[04]

1.2K 87 21
                                    

Rano obudził mnie dźwięk mojego telefonu.

     — Ty w szkole jesteś? — spytał mój brat.

     — Nie, a która godzina? — zapytałam zachrypniętym głosem.

     — To wyjmuj rower z garażu i do szkoły!

     — Mhm... — mruknęłam i się rozłączyłam. Szybko ubrałam się, zjadłam śniadanie i wyszłam z domu. Wzięłam rower i jak najszybciej pojechałam do szkoły. Pół godziny później byłam na miejscu. Przypiełam rower i pobiegłam do sali.

    —Przepraszam za spóźnienie — powiedziałam wchodząc do sali. Zobaczyłam nieznajomą rudo włosą dziewczynę, obczaiła mnie od góry do dołu. Spojrzałam na nią krzywo, poszukałam Sary i usiadłam obok niej.

    —Co to za dziewczyna?—szepnęłam jej na ucho. 

    —To jest Anastazja Popow— odparła brunetka, patrząc na nią jakby miała za chwilę skoczyć i wyrwać jej włosy.

    —Czy ty jej nie lubisz?—spytałam.

    —Jest grupka,która jej nie lubi, bo jest wredną, złośliwą suką, która zadaje się tylko z popularnymi i bogatymi osobami, ale niestety jest tak popularna, że  każdy chłopak marzy żeby z nią chodzić, a każda dziewczyna chcę być jej przyjaciółką, ale na szczęście ja jestem tym wyjątkiem z niewielu osób, które szczerze jej nienawidzą—skończyła swoją długą wypowiedź na temat Anastazji.

     —Mhm...— mruknęłam pod nosem, zastanawiając się czy Sara mówi prawdę, czy tylko wyolbrzymia na jej temat. Resztę lekcji spędziłam na rozmyślaniu. Zadzwonił dzwonek, wyszłam z sali razem z Sara. Szłyśmy korytarzem, gdy nagle na drodze stanęła nam rudowłosa dziewczyna.

    —To ty jesteś ta nowa w klasie— powiedziała krzyżując ręce na piersi.

    —Tak jestem, co ci do tego?—odparłam zniechęcona rozmową z nią.

    —No to powiem ci tyle, to moja klasa ja w niej rządzę, a ty nie masz prawa mi się wtrącać w to co robię, a jak się wtrącisz to pożałujesz— powiedziała i odwróciła się idąc na koniec korytarza.

   —Jak jej walne to ten tynk z mordy jej spadnie—powiedziałam zdenerwowana. Rudowłosa usłyszała moje słowa i szybko do mnie podeszła.

    —Co ty powiedziałaś mała kurwo?—powiedziała wkurwiona. Złapała mnie za bluzkę i już chciała mnie uderzyć, ale Sara szybko zareagowała i pociągnęła mnie do siebie.

    —Policzymy się po szkole— krzyknęła odchodząc.

______
Wróciłam nie wiem czy na długo, zobaczy się.

Przepraszam, że długo nie było, ale jestem leniem i nie chciało mi się pisać.

No to ten, witamy nowy rok szkolny 17/18

Do której klasy idziecie? // 3 gim 😔

Moja mała dziewczynka || Yuri Plisetsky ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz