[11]

646 52 5
                                    

Włączyłam telewizor i zaczęłam przełączać kanały. Nic ciekawego w telewizji nie było. Yuri przyszedł do pokoju, usiadł obok mnie. 

-Za niedługo jedziemy, musisz się powoli szykować- powiedział zapatrzony w telewizor.

-Tak wiem- powiedziałam. Wstałam z kanapy i poszłam do swojego pokoju. Spakowałam to co zawsze wzięłam, butelkę wody i rzuciłam torbę na przedpokój.

Weszłam do salonu, gdzie nadal siedział Yuri zapatrzony w migający ekran telewizora. Stanęłam przed nim próbując zasłonić telewizor.

-Za chwilę musimy wyjeżdżać- powiedziałam do niego. On jakby zahipnotyzowany wpatrywał się w ekran. Westchnęłam i wyłączyłam telewizor. Zaczął coś mamrotać pod nosem, a po chwili wstał. Wziął swoją torbę na ramie i również rzucił ją obok drzwi wejściowych.

Zaczęliśmy się ubierać w kurtki. Cali ubrani wyszliśmy z domu, zakluczając go i weszliśmy do auta.

Szybko minęła nam droga na lodowisko. Wyszłam z auta i poszłam w stronę drzwi. Zobaczyłam przy nich Borysa.

-Borys!- krzyknęłam. Chłopak odwrócił się w moją stronę i pomachał do mnie. Podbiegłam do niego i przywitałam się z nim. Weszliśmy do budynku. Rozeszliśmy się do szatni. Rzuciłam swoją czarną torbę na ławkę i przebrałem się. Ubrałam łyżwy i wyszłam z szatni udając się na lodowisko. Yakov i Lilia zawołali mnie do siebie.

-Tak?- spytałam.

-Mam dla ciebie niespodziankę -powiedział Yakov. Popatrzyłam na niego obojętnie.

-Zrobiłem specjalnie dla ciebie program- odparł. Próbowałam udawać zdziwioną. Na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.

-Dziękuje- powiedziałam uradowana. Poszedł po mój program. Poczekałem na niego trochę, aż mi pokazał. Było tam wszytko rozpisane. Porozmawiałam jeszcze trochę z trenerem. Weszłam na lód się rozgrzać. Do mnie dołączył Borys, porozmawialiśmy trochę jak jeździliśmy, ale później znowu zawołał mnie Yakov. Podjechałam do niego. Zaczął mi dokładnie tłumaczyć co będę musiała się nauczyć, a co jeszcze poćwiczyć.

Trening szybko mi zleciał. Jeszcze sobie chwile pojeździłam, aż nie usłyszałam jak ktoś mnie woła.  Odwróciłam się w stronę skąd dochodził głos. Zobaczyłam przy barierze Ivana, Sarę i całą resztę. Podjechałam do nich szybko i przytuliłam się do Sary, a później do kolejnych. Na koniec zostawiłam Ivana.

-A czemu mnie na koniec zostawiasz?- spytał.

-Bo na koniec zostawia się najlepsze- powiedziałam i uśmiechnęłam się szeroko.

-No prawda- odpowiedział uśmiechając się do mnie. Przytuliłam się mocno do niego. Spojrzałam kątem oka na Borysa. Patrzył na nas podejrzanym wzrokiem.

-Wyjdziesz z nami?- spytał chłopak. Spojrzałam na brata. On kiwnął głowa, że mogę. Uśmiechnęłam się ponownie. Podjechałam do Borysa, przytuliłam go na pożegnanie.

-To do zobaczenia- powiedziałam.

-Pa- odparł. Wyglądał na szczęśliwego. Podeszłam do całej grupki.

-To ja się przebiorę cała- powiedziałam i udałam się do szatni. Zrobiłam szybko to co miałam i poszłam razem ze znajomymi.

Moja mała dziewczynka || Yuri Plisetsky ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz