#12

1.6K 52 0
                                    

To dzisiaj.Dzisiaj jest najgorszy dzień w moim życiu.Dzisiaj trzeba pożegnać się z wszystkimi.Nie wiem kiedy się spotkamy.Nie wiem nic.Wstałam i pokierowałam się do walizki wziąśc ciuchy na dzisiaj.Wybrałam to

Poszłam z ubraniami do łazienki,zrobiłam poranną rutynę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam z ubraniami do łazienki,zrobiłam poranną rutynę.Zrobiłam lekki makijaż,
wyprostowałam włosy i schowałam kosmetyki do walizki.Obudziłam dziewczyny, które były tak samo smutne jak ja.Gdy dziewczyny się ubrały i wgl poszłyśmy na śniadanie.Ostatni raz w tym miejscu.Gdy weszłyśmy na stołówkę widziałam dużo obozowiczów, którzy byli bardzo smutni.Usiadłam przy stole i nałożyłam sobie sałatki.Do sali weszła ekipa.Moj wzrok zatrzymał się na Arturze, który miał podkrążone oczy.On płakał.Ja też nie wyglądam jak najlepiej.Zjadlam i chciałam wyjść ale ktoś mi przy tym przeszkodził.Ktoś objął mnie w tali, gdy się odwróciłam zobaczyłam mojego chłopaka.Odrazu się rozpłakałam i w niego wtuliłam.On powiedział
-ciii nie płacz księżniczko.Będziemy si spotykać
-ale to nie będzie tak samo-zaczęłam jeszcze głośniej płakać
-Wiem ale damy radę.Będę jeździł do waszego domu,bo przecież Remo to mój menager.Ty będziesz z nim jeździła na spotkania z nami.Uda nam się skarbie-Artur zaczął płakać ja się w niego wtuliłam jeszcze bardziej.I poszliśmy do pokoju.
2 h później...
Zachwile jedziemy.Wyglądam jak diabeł.Szybko pobiegłam do łazienki zmyć makijaż i poczesać włosy.
Wziąłam walizkę i razem z dziewczynami zeszłyśmy na dół.Wziełam wszystkie prezenty i podeszłam pierwsze do Jeremiego.

Jeremi Dziekuje za to ze jesteś.Jestem bardzo szczęśliwa ze moge mieć takiego Przyjaciela-przytuliłam go i on zaczął mówić
Zuza kocham cię jak przyjaciółkę.Napewno się jeszcze spotkamy.Będę tęsknił-gdy to powiedział dałam mu prezent przytuliłam jeszcze raz i poszłam do Bartka

Bartkowi powiedziałam cos podobnego jak Jeremiemu.I dałam mu prezent.

Podeszłam do Lipki i Julki.Zaczelam mówić.
Dziewczyny kocham was.Nie wiem jak wytrzymam.Julka mieszka niedaleko mnie ale Sylwia, będę tęsknić.Dzieki wam za wszystko co dla mnie zrobiliście.Kocham was.Ciesze się ze mam takie przyjaciółki a nawet siostry-wtedy zaczęłyśmy się przytulać i dziewczyny zaczęły mówić.
Kochana będzie dobrze.Spotkamy się jeszcze dużo razy.Za niedługo.Bedziemy tęsknić.Kochamy cię.
Wtedy się rozplakalismy i zamknęliśmy się w czułym uścisku.Dalam im prezenty i poszłam do Dominika.
Domino.Dzięki ze jestes moim bratem.
A ja Dziekuje ze jestes moja siostra.
Dałam mu prezent i go przytuliłam.Potem podeszłam do Domi.
Domi
Zuza
Zaczęłyśmy płakać i się przytulać dałam jej prezent i powiedziałam
Będę tęsknić
Ja też powiedziała i odeszłam.
Poszłam potem do Wiki, Natki,taty i Karasia.
Na sam koniec został mi on...
Podeszłam do niego i zaczęłam mówić.
Ja
Arczi spotkamy się jeszcze ja w to wierze i cię bardzo kocham.Zmieniles w moim życiu bardzo dużo.Nie wiem co bym zrobiła jakby ciebie zabrakło.Kocham cię bardzo bardzo i będę tęsknić.Jestes najlepszym chłopakiem jakiego mogłam sobie wymarzyć-zaczęłam płakać
Arczi
Kochanie tez cię bardzo kocham.I wiem ze się spotkamy.Jestes najlepsza i nie wiem co bym zrobił jakby ciebie zabrakło.Wskocze za tobą w ogień.Kocham cię skarbie-on też zaczął płakać dałam mu prezent i pocałował mnie.Czulam jakby to był masz ostatni pocałunek.Bede za nim tęsknić...

Weszłam do autobusu usiadłam obok dziewczyn i spojrzałam ostatni raz na Artura.Wtedy autobus ruszył i Arczi zniknął mi z pola widzenia.Z dziewczynami śmiałyśmy się i nadszedł ten czas ze Domi i Wika musiały wysiąść.Rozplakalam się i je przytuliłam.Dziewczyny wyszły.
3 h później
Razem z Julką i Natką wyszłyśmy i skierowaliśmy się do swoich domów.Dominik z tatą jechali naszym autem a ja chciałam busem z dziewczynami.Juz za nimi tęsknie.
Weszłam do domu przywitałam się z mamą i Nadusią.Podarowalam jej misia i pobiegłam do swojego pokoju.Odrazu napisałam do Artura.
Ja
Tęsknie😭😭❤️

Arczi💞💖
Ja też skarbie😭💖💘

Położyłam telefon na szafkę i poszłam spać.

Córka menagera | ASOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz