#31

1.1K 39 8
                                    

Chcecie Maraton?? Piszcie w komentarzach😊😀❤️

Wstałam i popatrzyłam się na Artura.Ten odrazu się uśmiechnął i zaczął się do mnie zbliżać.Ja uciekłam do ośrodka.Nie chce mu tak już wybaczać.Zranił mnie i to bardzo..
Gdy byłam już w pokoju przebrałam się w bluze Lipki i czarne leginsy.Ubrałam superstary i wyszłam.Jest godzina 15.Poszłam do pokoju chłopaków.Nikogo tam nie było, więc usiadłam na łóżku Dominika i wyciągnęłam telefon z kieszeni.Sprawdzałam social media i usłyszałam ze ktoś wchodzi do pokoju.Nie patrzyłam kto to  tylko dalej sprawdzałam fb, insta itp.Wtedy usłyszałam bardzo znany mi głos.
-Zuza.Prosze pogadajmy normalnie-powiedział smutny chłopak.
-Artur...ale my nie mamy o czym gadać-powiedział próbując nie okazywać żadnych uczuć.Caly czas patrzyłam w telefon.
-Zuza Prosze spójrz na mnie-niepewnie podniosłam głowę i ujrzałam chłopaka.Nie wyglądał za dobrze.Płakał.Ja tez nie wyglądam najlepiej.Gdy nasze spojrzenia się spotkały odrazu spuściłam głowę.Chłopak usiadł koło mnie i podniósł mi podbródek abym mogła spojrzeć mu w oczy.
-Zuza ty nie wiesz jak ja cię kocham.Nie wytrzymam bez ciebie.Jesteś cząstką mnie.Bez ciebie mnie nie ma-Artur zaczął płakać.Bardzo mnie zranił.Sama nie wiem czy go dalej kocham.Po tym jak powiedział że nie chce mieć takiej dziewczyny jak ja coś prysło.Musze z nim zerwać ale nie wiem czy potrafię...
-Ar...tu..r my musimy zerwać-powiedziałam i się popłakałam.
-Prosze Zuzia.Nie możesz mi tego zrobić.Cholera ja bez ciebie nie wytrzymam.Jakim ja jestem idiotą.Nienawidze siebie.Dlaczego powiedz dlaczego??!
Czy ty mnie już nie kochasz???-chłopak powiedział i naprawdę głośno płakał.
-Artur... byłeś moim aniołem.Ale gdy powiedziałeś mi ze wolisz inną.Nie taką jak ja to coś prysło.Przepraszam ale ja nie moge już tego ciągnąć.Nie chce więcej cierpieć.
-Nie kochasz mnie.Poprostu już mnie nie kochasz.Jaki ze mnie idiota!!!-Artur krzyknął i wyszedł z pokoju.Ja położyłam się i zaczęłam naprawdę głośno płakać.Do pokoju wszedł Domino z Bartkiem.Przestraszeni zapytali co się stało.
-Jaa...zzzerrwała...m z Arczim.
-Zuza-powiedział smutny Dominik i razem z Bartkiem mnie przytulili.Potrzebowałam teraz aby ktoś był przy mnie.Tak bardzo ich kocham.Dziękuje ze moge mieć takiego brata i przyjaciela....



Przepraszam za wszystkie błędy💘💘😂

Córka menagera | ASOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz