#2 cz2

1K 33 0
                                    

Zobaczyłam Artura, który podbiegł do mnie i chciał mnie przytulić ale ja się oddaliłam żeby nie mógł tego robić.Bałam się dotyku.Po tym jak Łukasz mnie bił.Bardzo się go boje i nie wiem co robić.Artur patrzył na mnie z niedowierzaniem.Po chwili złapał mnie za rękę i pociągnął do kawiarni.Zaczelismy rozmowę.
-Zuzia coś się dzieje ja to wiem-powiedział Artur
-Nic się nie dzieje Arczi, nie musisz się martwić-powiedziałam
-Ale ja to widzę dzisiaj nawet nie chcialas mnie przytulić-powiedział
-Artur to nie tak....-zaczęłam mówić ale on mi przerwał.
-A może ty masz innego.Napewno, nie piszesz ze mną prawie wcale.Nie spotykamy się często, a jak to zrobimy to się odemnie oddalasz-Arczi to powiedział i wstał.
-Arczi to nie tak.Ja cię kocham.Poprostu to jest trudne-powiedziałam wycierając łzy, które spływały mi i policzkach.
-Napewno, wiesz co myślałem ze jestes inna.Idz sobie do tego kolesia.Mam tego dość.Jak mogłaś mnie zdradzić.Najlepiej skończmy tą znajomość i będzie spokój.Ja poukładam sobie życie i ty poukładaj sobie swoje.To i tak by się nie udało-Artur wyszedł z kawiarni a ja zaczęłam płakać.On mnie nawet nie chciał wysłuchać.Mysli ze go zdradzam.Z płaczem pobiegłam do domu.Nie zwracając na nikogo uwagi pobiegłam do swojego pokoju.
Wyciągnęłam żyletkę i miałam zacząć się ciąć ale do pokoju weszła mama.Wyrwala mi żyletkę z ręki i przytuliła.Zaczelam płakać jeszcze bardziej i się w nią wtuliłam.Gdy się odkleilam od mamy i trochę uspokoiłam zaczęliśmy rozmawiać.Opowiedzialam mamie całą historie co się stało i co powiedział mi Łukasz w szkole.Pokazalam mamie jego zdjęcie.Kobieta była bardzo smutna i zakazała mi się ciąć ale to jest silniejsze odemnie.
Była godzina 18.Poszlam do łazienki i wziąłam prysznic i zmyłam makijaż.Rospuściłam i roszczesałam włosy i ubrałam się w taką piżamę.

Rospuściłam i roszczesałam włosy i ubrałam się w taką piżamę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z łazienki i położyłam się na łóżku.Byłam bardzo zmęczona po tym ciężkim dniu.Jest godzina 19.Po chwili zasnęłam...

Córka menagera | ASOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz