Gdy stewardessa oznajmiła, że za chwilę lądujemy, uśmiechnęłam się sama do siebie.
Samolot stanął i mogliśmy spokojnie wyjść na świeże powietrze. Później od razu skierowaliśmy się do domu Jessie i Owena. To cudowne, że minęło tyle czasu, a oni są wciąż razem. Chociaż mi też się poszczęściło.
Zapukaliśmy do domu, ale nikt nie otworzył. Drzwi były zamknięte.
- Pewnie gdzieś wyszedł - powiedział Luis, trzymając mnie za rękę.
Jessie zastanowiła się.
- Wiem, gdzie mógł by być. - powiedziała i zaprowadziła nas do garażu. Faktycznie, był tam. Przyjaciółka zaczęła płakać, ale na jej twarzy widniał też uśmiech. Niby to tylko 2 tygodnie, ale jednak tęskno do drugiej połówki.
Owen majstrował przy samochodzie, ale gdy usłyszał nasze kroki odwrócił się. Jessie nie wytrzymała. Podbiegła do chłopaka i skoczyła na niego.
Od razu zaczęli się całować. Spojrzałam na Luisa, który nie ukrywał uśmiechu.
Nie rozmawiali, oprócz cichych szeptów kocham cię lub tęskniłem/ tęskniłam.To było piękne, bo nic nie mówili, ale patrząc na siebie rozmawiali oczami.
Owen przywitał się ze swoim kumplem no i ze mną też. Tak naprawdę ja i Owen coraz bardziej zachowujemy się jak brat i siostra, choć nimi nie jesteśmy. Cała nasza czwórka jest bardzo związana ze sobą i jeżeli zabrakłoby nawet jednego z nas, nie było by tak samo jak teraz. Brakowało by jeszcze czyjegoś oddechu.
- Dobra, koniec tych czułości i płakania. Musimy uczcić to, że jesteśmy znowu w kupie, ale nie wszyscy. Trzeba wykonać kilka telefonów - powiedział Luis no i zaczęliśmy wydzwaniać po resztę całej paki.
Dzwoniąc do Melanie, spodziewałam się, że odbierze Melanie, ale to był ktoś inny.
Ja: halo, Melanie?
Męski głos: Soffie? Witaj, tu Harry. Melanie nie mogła odebrać, jest pod prysznicem.Uuu...coś się działo, gdy nie widzieliśmy się.
Ja: Jak to? To wy jesteście....
Harry: tak, razem. Nie wiedziałaś? Mel nic nie mówiła?
A to małpa jedna.
Harry: Może chciała zrobić niespodziankę, ale w każdym razie, co słychać? Kiedy ślub? Jesteś jeszcze z Luis'em?
Porozmawiałam z nim chwilę i wróciła Mel. Powiedziałam im o spotkaniu, z którego się bardzo ucieszyli.
Później dzwoniąc do każdej innej osoby, dowiadywaliśmy się o różnych sfatkach.
Tak jak myślałam, że Cloe będzie chodziła z Dexterem, tak ona była z Hamonem. Franca z Francji była z nowym partnerem, okazało się, że z pewnym kelnerem, którego poznaliśmy w kawiarni, Patrikiem.
Tylko Jane była sama. I to mnie trochę przygnębiło. Wszyscy z kimś byli i głupio by było gdyby sama tak siedziała. Więc razem z Jessie pomyślałyśmy nad pewnym chłopakiem. Według nas, był ideałem dla Jane. Powiadomiliśmy ją o tym. Napewno by się dogadali. Ale jego imię zostawię na później.
CZYTASZ
Nowa Ja Część1
RomansTa książka opowiada o dziewczynie, która uzależniła się od papierosów, narkotyków i picia. Na niczym i na nikim jej nie zależy. Ale gdy poznaje nowego chłopaka w szkole, jej świat staje do góry nogami. Książka opowiada nie tylko o tej dwójce, ale i...