*JUNGKOOK POV*
Po odłożeniu telefonu, nie obeszło się od pytań ze strony taty. Gdy już skończył swoje wywody zaczęliśmy oglądać drugą część filmu, którą oglądaliśmy wczoraj. Sam nawet nie wiem kiedy zasnąłem głową na jego ramieniu. Obudziłem się z samego rana a właściwie, tato Seokjin nas obudził, bo spaliśmy na kanapie. To dość zabawne bo nie pamiętam, żeby ojciec ze mną zasypiał. Spojrzałem na nich z uśmiechem i zacząłem wzrokiem szukać telefonu, gdy go znalazłem, schowałem komórkę do kieszeni.
-Cześć tato-uśmiechnąłem się, kiedy odczepił się od taty Namjoona i mocno go przytuliłem
- Mój syneczek - ścisnął mnie mocniej. - Wszystko dobrze? Bawiliście się ładne beze mnie. - zaśmiał się.
-Spokojnie, tato nie gotował więc nic nie spalił-zaśmiałem się cicho
- O tyle dobrego. - pocałował mnie we włosy.
- Ja wszystko słyszę. - mruknął drugi tata.
-Nie ładnie tak podsłuchiwać tato-prychnąłem
- Stoję koło was. - przypomniał.
-No to co-zaśmiałem się słodko-A ty tatusiu co robiłeś bez nas hmm?
- Bez was to zawsze jest strasznie nudno. - pogłaskał mnie po włosach. - Ale był tam nowy seksowny psycholog. Moi koledzy wzdychali do niego jak nie wiem do czego. Ja tam go zlewałem i myślami byłem przy was. Taka rola nadopiekuńczego ojca...
-Widzisz tato nawet w pracy ma gejów-prychnąłem-A u mnie w szkole same homofoby
- Yhym. - mruknął niezadowolony tata Namjoon.
-Tato nie bądź zły na tatę Seokjina-spojrzałem na niego-Wiesz, że cię bardzo kocha
- Jeszcze mi zaraz powie, że tamten polował na twojego tatę. - nadal mruczał.
-Ale tato woli ciebie-wystawiłem mu język
- Może mu się podobałem, ale nie obchodziło mnie nie to, bo kocham ciebie i naszego synka - wtrącił się tata Seokjin.
-Czy ja jestem uroczy?-spojrzałem na nich
- Zmiana tematu. - powiedzieli równo, patrząc na siebie z rozbawieniem.
- Oczywiście, że jesteś. - samotnie teraz zabrał głos tata Jin.
Pokiwałem głową z uśmiechem-Jemy coś? Głodny jestem
- Ugotować coś? - zapytał tata Jin.
-Mogą być zwykłe kanapki-uśmiechnąłem się-Albo nie, ty sobie odpocznij po podróży a ja zrobię coś do jedzenia
- Spokojnie, jestem wypoczęty. - poparł oko ręką. - A co chcecie do picia?
-Na pewno?-spojrzałem na tatę-Mogę zająć się śniadaniem
- Na pewno. - pocałował mnie w czoło.- Nie było mnie dwa dni. Pewnie przesadziliście z fast foodami.
-No bo, lepiej było jeść pizze niż, żeby tato Namjoon spalił kuchnię-wzruszyłem ramionami-A poza tym tato umilił mi dzień
- A co się stało? - zmartwił się. Zawsze tak robił, gdy marszczył brwi.
-A co się mogło stać?-westchnąłem cicho-Miałem spędzić dzień z Sungwoonem ale mnie olał
- Jejuś, skarbie. - Zaraz mnie przytulił. - Zrobię ci tort czekoladowy na pocieszenie, może być?
-Ale najadłem się już słodyczy ostatnio-zaśmiałem się-Ale tortem czekoladowym nie pogardziłbym
YOU ARE READING
Notice from true love || Jikook
Fanfiction"O Jungkooku, który myśli, że kocha swojego przyjaciela lub o Jiminie, który chce zająć jego miejsce" Paring: Jikook Pobocznie: Namjin, Yoonseok Rozpoczęcie: 25.08.2017