*JIMIN POV*
Po dojechaniu do Masan napisałem do ukochanego wiadomość tak jak prosił, lecz nie odpisywał. Domyśliłem się, że skorzystał z mojej rady i wypoczywa w śnie, dlatego starałem się nie martwić o niego. Było to trudniejsze niż myślałem.
Wieść o tym, że przewidywania Yoongiego się sprawdziły i zostanę ojcem, wstrząsnęło moim światem. Nie sądziłem, iż noc spędzona z moim chłopakiem będzie miała takie konsekwencje. Nie miałem dużego mieszkania, zarabiałem tyle co nic, miałem tylko dwadzieścia jeden lat i chodziłem z Jungkookiem tylko tydzień, ale... Mimo tych wszystkich niedoskonałości w środku ucieszyłem się z tego, że będę miał dziecko i to z miłością mojego życia. Chciałem z nim zostać na zawsze, więc dziecko i tak z czasem by się pojawiły skoro mój skarb posiada narządy kobiece. Miałem tylko nadzieję, że Jungkook naprawdę mnie kocha i pragnie tego samego co ja, bo teraz gdy był w ciąży i miał urodzić nasze dziecko to jednak byliśmy nim na zawsze złączeni. Kochałem go i pragnąłem spędzić z nim życie. Czy on chce tego samego?
Westchnąłem ciężko przez swoje myśli i otworzyłem kasę, ponieważ klientka płaciła za trzy godziny wysłuchiwania jej żalów, no i przy okazji robiłem jej pasemka. - Tak, do widzenia. - wymusiłem na twarzy uśmiech, a gdy klientka wyszła, uderzyłem głową o ladę.
-Co się stało synku?-podeszła do mnie mama-Źle się czujesz?
- Mam problemy. - westchnąłem ciężko. - Spokojnie, czuję się w miarę dobrze.
-A jaki?-przysunęła sobie krzesło i usiadła naprzeciwko mnie
- Nie ważne. - przetarłem twarz dłońmi. Westchnęła cicho kiwając głową
- Mamo, nie martw się. - głos mi się załamał. No kurwa.
-Jak mam się nie martwić?-szepnęła patrząc na mnie
- Nie wiem. - ukryłem twarz w dłoniach. Podeszła do mnie i mocno przytuliła gładząc po głowie
- Proszę, nie wypytuj. - westchnąłem ciężko.
-No dobrze-kiwnęła głową-Jak będziesz chciał to sam mi powiesz
- Mamo mamy gdzieś większy dom i mogę dostawać dużo więcej wypłaty? - spytałem po chwili.
-Hmm?-spojrzała na mnie-Dlaczego pytasz?
- Potrzebuję tego. - wymruczałem.
-Mamy, domek w Busan po twoich dziadkach-szepnęła
- Przepiszecie go na mnie? Jest kupiony i nie muszę nic za niego płacić? - westchnąłem ciężko. - Wiem, że chciałem być odpowiedzialny i sam wynająłem mieszkanie, żeby nie prosić o nic ojca, ale mamo... jest mi potrzebny.
-Tak kochanie-kiwnęła głową-Ale powiesz mi w końcu dlaczego?
- Jestem z Jungkookiem. - westchnąłem. - Tym chłopakiem, który tu przyszedł do fryzjera.
-To wiem-kiwnęła głową-I co dalej?
- Spałem z nim dzień po tym jak zostaliśmy parą. - mruknąłem.
-To źle?-spojrzała na mnie
- A kiedy ty spałaś po raz pierwszy z tatą, mamo? - spojrzałem na nią.
-Dwa miesiące po tym jak byliśmy parą
- Z Jungkookiem znałem się jakiś czas przez Internet. Potem pojechałem do niego i wróciłem jako wrak człowieka, bo byłem w nim zakochany, a on się mną zabawił. Przyjechał do Masan i wyznał mi miłość. Zostaliśmy parą, a dzień po tym miał rano wyjechać, więc wieczorem przed jego wyjazdem uprawiałem z nim seks. - uderzyłem się dłonią w czoło. - Jungkook jest inny niż reszta chłopaków, mamo. - w moich oczach poczułem łzy. - Nie wiedziałem, że on posiada w sobie narząd kobiecy i... okazało się, że mój ukochany jest w ciąży. Za dziewięć miesięcy zostanę ojcem...
YOU ARE READING
Notice from true love || Jikook
Fanfiction"O Jungkooku, który myśli, że kocha swojego przyjaciela lub o Jiminie, który chce zająć jego miejsce" Paring: Jikook Pobocznie: Namjin, Yoonseok Rozpoczęcie: 25.08.2017