25

504 30 3
                                    

*JUNGKOOK POV*

Zaraz po przebudzeniu zacząłem się rozglądać. Przetarłem zaspane oczy i spojrzałem na miejsce, w którym powinien być mój chłopak, ale zniknął. Podniosłem się z łóżka i skierowałem do łazienki. Z jednej strony, cieszyłem się że chłopak dowiedział się prawdy o tym co się stało po rozdaniu świadectw, ale z drugiej byłem zły, za to, że w ogóle takie coś się wydarzyło. Po umyciu się, ubrałem na siebie siebie ciuchy i skierowałem się do kuchni, gdzie urzędował już starszy. Podszedłem do niego i przytuliłem od tyłu.

-Dzień dobry, hyung-ziewnąłem-Co tam przyrządzasz smacznego?

- Śniadanie. - zaśmiał się.

-Ciekawie-zaśmiałem się

- Usiądź do stołu. Zaraz podam twoje ulubione śniadanko.

Pokiwałem głową i zaraz usiadłem do stołu opierając głowę na ręce-A jest kakao?

- Oczywiście. Nie zapomniałbym o nim. - wytarł ręce w ręcznik i podał mi napój.

Pokiwałem zadowolony z ogromnym uśmiechem-Kocham cię

- Ja ciebie też. - musnął lekko moje usta. - Co na dziś zaplanowałeś? Jutro już jadę do pracy. Nienawidzę poniedziałków.

-Na pewno spacer po Busan-uśmiechnąłem się-A później się coś wymyśli

- Romantyczna kolacja przy świecach?

-Mi pasuje-zacząłem jeść-Mmm jakie pyszne

- Smacznego. - pocałował mnie w czubek głowy.

-Wzajemnie-uśmiechnąłem się szeroko z pełną buzią

- Jak się czujesz, skarbie?

-Dobrze-oparłem głowę na ręce-A ty?

- Również dobrze, a... jak dziecko?

-Też dobrze-kiwnąłem głową

- Jak zjesz to przenieś się na moje kolana, dobrze?

-Dobrze-kiwnąłem głową i po kilku minutach skończyłem jeść. Napisałem się trochę kakaa i usiadłem na kolanach chłopaka

Jimin automatycznie położył dłoń na moim brzuchu i zaczął go gładzić. - Lubie taki zaokrąglony brzuszek. - zaśmiał się. - Będziesz miał go często. Chce mieć z tobą dużo dzieci.

-Jak tylko książę sobie życzy-pocałowałem go w policzek i oparłem głowę na jego ramieniu

- No ty też musisz się na to zgodzić. W końcu to tobie na ciele zostaną blizny po cesarskim cięciu.

-Oczywiście, że się zgadzam-uśmiechnąłem się delikatnie

- Czyli co? Nigdy nie użyjemy prezerwatywy?

-Na to wychodzi

- I tak nie sypiamy ze sobą zbyt często. Raz się zdarzyło. - wsunął dłoń pod moją koszulkę, gładząc jeszcze bardziej mój brzuszek.

Mruczałem zadowolony-Jeszcze będzie okazja-szepnąłem

- Kiedyś na pewno. - zaśmiał się, całując mój policzek. Kiwnąłem głową wtulając się w niego

- To co, kochanie? Zbieramy się, co? Może pójdziemy pogadać z twoimi rodzicami.

-Dobrze-pocałowałem go w nosek podnosząc się i pociągnąłem go do sypialni

- Em... Dlatego do sypialni?

-Musimy się ubrać, nie puszczę cię w samych bokserkach-zaśmiałem się

Notice from true love || JikookWhere stories live. Discover now