Tą część zacznijmy od "przeniesienia się w czasie" do końca roku szkolnego.
Więc zaczynajmy!
Harry,Ron,Lilly,Rea i Hermiona weszli do Wielkiej Sali.Było pełno ludzi.
-Och jak dobrze że ten rok szkolny już się kończy.-powiedział Ron.
-Zależy dla kogo...-powiedziała Lilly.-Wakacje z Dyrsleyami.
-Nie zamartwiaj się tak siostrzyczko -powiedział pociszajaco Harry.
-Ależ Lilly-zaczał Ron pocieszającym tonem i położył rękę na plecach Lilly-później gdzieś mniej wakacja przyjeżdżacie do nas.
-I ty mi to dopiero teraz mówisz?-powiedziała Lilly oburzonym tonem.
-Jezu zapomniałem ...Moja ... przyjaciółko?-spytał niepewnie trzymając się za usta i robiąc przy tym dziwna minę.
-A ja mam jeszcze sprawę do załatwienia-powiedział Harry gdy wybiegal z Wielkiej Sali za Malfoyem.
-Draco...Poczekaj...Stój...-wydusił.
-Czego chcesz Potter?-spytał zrezygnowanym tonem.
-A co z naszą przyjaźnią?-spytał już spokojnie stojący Harry.
-Nie ma i nie będzie,Potter-odpowiedział.Harry stał jak słup soli.♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦
Opowiadanie z dedykacją dla -Herbata-
CZYTASZ
Historia przyjaźni Harry'ego Pottera i Draco Malfoya
Fanfic-Chłopcze, dziewczyno! Wyłaźcie mi do cholery z tej komórki! Zaraz mój synek się obudzi, a śniadanie na jego pobudkę ma być gotowe!- zawołał basowy głos zza drzwi małej komórki, która należała do Harry'ego i Lilly Potterów. Był to ich azyl. Dziesięc...