Maya

1.3K 59 19
                                    

Cześć, jestem Maya i mam trzynaście lat.
Mój ojciec to słynny: Rodos, Sfinks, Gwiazda Przewodnia, czy jak go tam teraz nazywają.
Mieszkam w rezerwacie o nazwie "Żywy Miraż". Prawie z niego nie wyjeżdżam.
Niestety, nigdy nie poznałam swojej matki, a ojciec nie chce udzielać mi żadnych informacji na jej temat. Podejrzewam, że boi się, aby światu nie zostało ujawnione, że jakaś kobieta jest jego słabą stroną, choć mi powtarza, że nie chce narażać jej na niebezpieczeństwo.

Jeśli chodzi o mnie, to mam niebieskie oczy, blond włosy niemal do pasa, szczupłą sylwetkę i nieco ponad 160 cm. wzrostu. Mam niezwykle bladą karnację i pełne usta, zasłaniające w miarę białe i w miarę proste zęby, oraz zgrabny nosek. Nie uważam się za piękność, ale często słyszę od ludzi komplement wychwalające moją urodę. Nie wiem, czy mówią to szczerze, czy tylko chcą się przypodobać mojemu ojcu, ale jest to miłe.

Rodzeństwa nie mam. A szkoda. W rezerwacie nie ma oprócz mnie żadnych dzieci. Widuję je tylko parę razy do roku, przez szybę samochodu, kiedy opuszczam rozerwat.

Kocham zwierzęta i magiczne stworzenia, a wróżki często rozmawiają ze mną po angielsku, choć znam podstawy silviańskiego. Moim mażeniem jest opanować sześć magicznych języków.

Ojciec uważa, że o wiele ważniejsza jest sprawność fizyczna, dlatego ćwiczę akrobatykę, łucznictwo i szermierkę. Njedawno zauważyłam, że osiągnęłam niezwykłą biegłość w strzelaniu z łuku.
Natomiast szermierka idzie mi fatalnie. Trzy lata nauki nie przyniosły żadnych rezultatów. Po prostu to nie mój żywioł.

Często potajemnie wymykam się do lasu i gram w tenisa z satyrami, lub ścigam się z driadami. Nie mówię o tym ojcu, bo na pewno zabroniłby mi samowolnych wycieczek.

Mimo, że żywu miraż jest piękny i różnorodny, to najbardziej ciekawi mnie świat poza nim. Świat zwykłych ludzi. Nurtuje mnie, lak żyją ci, którzy nie znają magii.
I pragnę mieć przyjaciela.

Córka SfinksaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz