😻12.06.2017😻

687 19 2
                                    

Miłego czytania!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dzisiaj jest piątek. Tak , piątek. Dzisiaj idę z Max'em do kawiarni . Dobra trzeba się ogarnąć.
Wzięłam rzeczy z szafy i pognałam do łazienki się przebrać. Była to bluza Mr's  którą kupiłam dla mnie i Mike'a ( on miał Mr. ).
a do tego czarne leginsy.
Byłam już gotowa, wychodząc z łazienki dostałam SMS.

Dupek:
Witaj skarbie. Wiesz ,że dzisiaj masz sprawdzian z matematyki i kartkówke z biologii?💖

Ja:
Hej.Tak wiem, nie przypominaj mi. 😰😭

Dupek:
Przepraszam misiu, wybacz. 😘😂
Wierzę w ciebie. 💪😏
Muszę kończyć , napiszę dopiero w poniedziałek .
Dozobaczenia, będę tęsknić😻😭💕

Ja:
Mam nadzieję , że łatwe będzie 😂
No okey , bayo 😘👌

Dupek:
Bshzbshxbxyxbbzjzbusjdhjxjxhddhxbdhdufnxhd..hxhxidmsowobj

Ja:
Co Ci? 😂😂

Dupek:
Wysłałaś mi całusa... 😱😱

Dupek:
No to ja tobie też wyślę 😄😘

Już nic nie odpisałam tylko uśmiechnęłam się pod nosem.Czasami można z nim tak popisać ale gdy się robi zazdrosny ..To zaczynam się go bać. Zeszłam na dół do kuchni i zauważyłam , że Max robi naleśniki. Czekaj , czekaj Max?

- Hej Max...?- powiedziałam niepewnie

-O hej Kath - wysłał mi całusa w powietrzu- robię naleśniki  , wyjmiesz nutelle?

-Mhmm... - pokiwałam głową i sięgnęłam po nutelle - Emmm... Wiesz gdzie Luck? A tak ogólnie to co ty tu robisz?

-Luck pojechał po waszych rodziców na lotnisko a mi kazał się tobą zaopiekować .

- Dlaczego mi nic nie powiedział? - podniosłam brew do góry -  Wiesz ,że jestem na tyle dorosła , że umiem się sobą zająć? Wiesz?

- A Ty wiesz , że będę się tobą opiekować nie?- odpowiedział pytaniem na pytanie - Chyba nie zapomniałaś , że dzisiaj się spotykamy?

- Pfff... Prywatna niania..
Tak , tak wiem, że idziemy dzisiaj po szkole do kawiarni, nie zapomniałam.

- Jak dobrze że Luck akurat mi kazał się tobą zająć. Chyba wiem co możemy porobić - uśmiechnął się ,
śmiesznie poruszając brwiami.Podszedł do mnie i złapał w talii podnosząc do góry i usadzając mnie na blacie. Wszedł pomiędzy moimi nogami. (Nie myślcie sobie zboczuszki) i uśmiechnął się uroczo. - No więc? -szepnął mi do ucha.
Ja w odpowiedzi go pocałowałam. Dlaczego to zrobiłam?! Kurczę co we mnie wstąpiło (😂). Gdy zdałam sobie sprawę z tego co zrobiłam ,odrazu się od niego oderwałam .

- Przepraszam - szepnęłam - Nie chciałam

-Nic się nie stało - uśmiechnął się - Sam chciałem to zrobić tylko nie wiedziałem czy mi nie przywalisz - zaśmiał się -
Żałujesz? - zapytał poważnie

- Nie oczywiście , że nie. Po prostu nie wiedziałam czy... No ... Yhymm.. No wiesz... - Nie wiedziałam co mu powiedzieć. Zająkałam się , lekko zawstydzona spuściłam głowę na dół.

-Hej - powiedział ciepło , podniósł mój podbródek tak żebym popatrzyła mu prosto w oczy. Patrzyliśmy się tak na siebie aż poczułam jego wargi na moich. Odwzajemniłam pocałunek. To był wolny ale pełen uczuć pocałunek.  Nie śpieszyliśmy się. Miałam dużo czasu na "przemyślenia". O Max'ie o tym jak mi w szkole podrzucił ten liścik , lub gdy.... Czekaj .... Kurde szkoła!
Oderwałam się od niego i zeszłam z blatu przy okazji zrzucając mój telefon. Schyliłam się po niego i niemal odrazu poczułam ciepłe dłonie na moim brzuchu. Lekko się oparłam i jego tors zbierając w całość mój telefon. Gdy wreszcie go włączyłam doznałem szoku.

Jesteś moja Kochanie.  Z.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz