Wyleczony

1.4K 137 8
                                    

Mówili, że serum wyleczy wszystko.

Zniknie jego astma, będzie wyższy, nie będzie już daltonistą, a to i tak tylko kilka przypadków.

Lecz była jedna rzecz, z której Steve Rogers nie chciał być wyleczony.

Steve nie chciał przestać kochać Bucky'ego Barnesa.

Rogers wiedział, że nie powinien tego czuć. To było... było niezgodne z naturą. Był gotowy by serum wymyło z niego uczucia do Bucky'ego.

Jednak, część Steve'a nie chciała być wyleczona. W najgłębszym, najciemniejszym zakątku serca chciał nadal kochać Barnesa nawet jeśli świat mówił mu że nie powinien.

Więc kiedy naukowcy przypieli Steve'a do komory wewnętrznie pożegnał się z Buckym.

Kocham cię Buck. Przepraszam.

Był ból, krzyki.

Steve wyszedł z komory spocony, z dreszczami i dysząc.

- Jak się czujesz? - zapytała go Peggy Carter. Patrzyła na niego z otwartymi oczami.

Steve nie zauważył. Jak się czuł? Czuł...

To samo.

Oczy Steve'a rozszerzyły się w panice. Czuł to samo. Czuł to samo. Nadal kochał Bucky'ego.

Serum nie zadziałało.

Ale czy na pewno? Spojrzał na Peggy i mógł wyraźnie zobaczyć jej czerwoną szminkę. Mógł poczuć ciężar swoich nowych mięśni.

Jeśli serum mnie z tego nie wyleczyło... to oznacza, że to nie choroba. To nie jest... nie zgodne z naturą.

Nie jestem dziwakiem.

Steve spojrzał na Peggy  przełykając gulę, która pojawiła się w jego gardle i odpowiedział. - Wyższy.

W tym tygodniu (i może w następnym) możecie się spodziewać dużo nowych rzeczy bo ktoś jest chory i ma zwolnienie 😎😎

A tymczasem trzymajcie się i grubo się ubierajcie <3

Stucky One-shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz