************************* 14 Styczeń (Niedziela)*****************************
Mam wrażenie że głowa zaraz mi wybuchnie, a moje ciało zostanie na pożarcie. Tak strasznie głowa mnie boli że mam halucynacje. Śniło mi się że Michael przyszedł i mi pomógł kiedy Tom chciał mnie,kiedy on mnie obmacywał. Na te wspomnienie aż mam łzy w oczach, gdyby nie Michael inaczej by to się skończyło.
Otwieram oczy i widzę biały pokój, wielka szafa a ja leże naga, tak naga pod pościelą. Tylko gdzie ja jestem. Podnoszę się do pozycji siedzącej i zerkam na małą szafkę obok łóżka. Na niej leżą dwie tabletki i butelka wody. Od razu je zażywam. Na tej samej szafce stoi ramka ze zdjęciem Michaela i małej Alexis. Jestem u Michaela. Zaopiekował się mną kiedy mogłam zostać zgwałcona i zakopana w lesie. Uratował mnie. Odstawiam zdjęcie kiedy słyszę otwierające się drzwi. Do środka wchodzi mała śliczna dziewczynka
-Księżniczko nie tutaj- zaraz za nią pojawia się Michael -Idź do siebie jak chcesz się bawić -uśmiecha się do córki -Przepraszam że cię obudziła -podnosi na mnie wzrok. Podciągam do siebie bardziej kołdrę
-Nie-kręcę głową - To ja przepraszam.Przepraszam za całe zamieszanie-tłumacze - I dziękuję za to wszytko -chłopak się uśmiecha
-Pogadamy później. Jak chcesz możesz wziąć prysznic. Niestety twoje ubrania wczoraj ucierpiały - śmieje się, o nie czyżbym rzygała. Ooo nie
-Przepraszam - zakrywam rękoma twarz -Ale skorzystam z prysznicu
-Położyłem tam ubrania które możesz ubrać
-Dziękuję
-Idź, Idź ja zrobię śniadanie-uśmiecha się i wychodzi
***
Wychodzę z łazienki z mokrymi włosami i w ubraniach Michaela. To znaczy w jego koszulce bo leginsy muszą być jego siostry. Wchodzę po cichu do kuchni i widzę jak Michael bawi się z małą Alexis. Gania za nią i daje jej kawałek kanapki. Uśmiecham się.Dziewczynka biegnie w moją stronę wtedy Michael podnosi na mnie wzrok
-Oo już jesteś. Siadaj śniadanie na ciebie czeka-uśmiecha się pokazuje na zastawiony stół.
-Dziękuję, ale nie trzeba było
-Trzeba, siadaj -siadamy w tym samym czasie przy stole -Smacznego
-Smacznego-odzywam się i zaczynam jeść.Michael tak wiele dla mnie zrobił. Teraz te przepyszne kanapki, jajecznica i moja ulubiona kawa.
-Ubrudziłaś się -uśmiecha się Michael
-Gdzie?-wycieram się
-Dalej masz-nachyla się i wyciera delikatnie mój policzek-Tutaj-uśmiecha się
-Dziękuje-spuszczam wzrok.Ten jego dotyk, boże dlaczego to musi być takie trudne
-Tata - woła mała Alexis, ciągnie swojego tatusia za nogawkę spodni
-Chodź maluchu-sadza na swoich kolanach dziewczynkę. Ta od razu zaczyna zabierać ser i pomidor z mojej kanapki -Ej Alexis -upomina ją chłopak
-Nie, spokojnie niech je -uśmiecham się do dziewczynki - Niech je jak jej tak smakuje
CZYTASZ
" Wiem co robię ! "
Fiksi PenggemarDruga część opowiadania "To Ty?" 29.11.2017r.- 15.12.2017 Harper Evans ( 21 lata )- młoda, ambitna, zamknięta w sobie,inteligentna i mająca wielkie ambicje na przyszłość. Nie ma pojęcia o swoim pociągającym wyglądzie "tak słyszałam". Studiuje drugi...