...

685 33 5
                                    

Siedzę na prapecie z kubkiem zimnej już herbaty patrzę przez okno na pogrążone w ciemności miasto.
Co ja tu robię? 
Kim jestem?
Dlaczego to wszystko musi być takie skomplikowane.
W wieku piętnastu lat uzmysłowiłem sobie że jestem osobą homoseksualną przez nastepne pół roku nie mogłem się z tym pogodzić, miałem kilka dziewczyn w tym okresie ale gdy któraś chciała ode mnie czegoś poważniejszego zostawiałem ją mówiąc tylko: " Nie jesteśmy sobie pisani"
To prawda nie byłem pisany żadnej z nich.
Moja rodzina miała problemy aby się z tym pogodzić to przy nich pierwszy raz powiedziałem otwarcie
-Mamo, tato jestem gejem - po wypowiedzeniu tego trudnego a zarazem prostego zdania wybiegłem z domu. Gdy wróciłem po kilku godzinach w jadalni siedziała moja mama z walizką przy nodze. Oznajmiła mi że mam się wyprowadzić. To było najtrudniejsze. Zabrałem swoje spakowane rzeczy i wyszedłem trzymając się aby nie rozkładać się w jej towarzystwie. Gdy dotarłem do domu mojej przyjaciółki pozwoliłem sobie na wypuszczenie pierwszych kropel z moich oczu, gdy wylądowałem w jej ramionach przez klacz opowiedziałem jej wszystko. I tak spędziłem kilka następnych dni. Chowałem się i niej w pokoju z dala od świata.
Mój ojciec pierwszy wyciągnął rękę i "zaprosił" do domu na poważną rozmowe. Gdy wszystko z nas opadło powiedziałem im co mi leży na sercu oni również dodali coś od siebie. Po wielu godzinach romowy i wielu wylanych łez pozwoliło wrócić mi do domu.
Gdy skończyłem osiemnaście lat wyjechałem do Nowego Yorku w pogoni za marzeniami chciałem zostać pisarzem to było coś o czym myślałem od dawna i mówiłem sobie: " Dasz rade" i takim sposobem znajduje się w swoim mieszkaniu tuż za centrum miasta zadziwiająca różnica tam kilkanaście przecznic dalej miasto tętniące życiem dwadzieścia cztery godziny na dobę a tutaj spokój cisza i w tym wszystkim ja piszący swój dziennik pisarz. Po wydaniu swojej pierwszej książki w moim życiu zagościł na stałe jeden kawałek układanki. Mój wydawca. Na początku to była nic nie znacząca znajomość wyjście na kawę potem do klubów i w końcu na randki. Takim sposobem spotykamy się że sobą od półtora roku a ja dopiero teraz gdy on spokojnie śpi oddalony ode mnie te kilka metrów zdałem sobie sprawę ze na prawde hp kocham.
Gdy on za pierwszym razem wypowiedział te dwa słowa przestraszyłem się i uciekłem. Po kilku dniach zadzwoniłem i przeprosiłem za swoje zachowanie.

Patrząc się w dal zdałem sobie sprawę ze nie mam nic do stracenia nie mam się czego bać. To dzisiaj powiem mu kocham Cię.

Oto ja Harry Styles jestem gotowy na nową miłość

Prompty EvOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz