•17•

351 36 8
                                    

Felicja

Matma- królowa nauk... dobrze, że nie każda królowa w historii była lubiana. Matematyka zalicza się właśnie do tej małej grupki.

Jestem okropna... przecież wzięłam sobie z niej rozszerzenie! Wszyscy w rodzinie mówili: „Idź jak brat na rozszerzony angielski i historie. Ewentualnie możesz wziąć sobie biologię, gdyż lubisz ten przedmiot"... dzięki rodzinka! Tak mnie namawialiście, że w końcu wzięłam prawie wszystko rozszerzone! Nawet język obcy...

- Patrz!- Ivan, który czekał na mnie pod klasą, podniósł na mnie zamyślone spojrzenie.- Przeżyłam!

Uśmiechnął się delikatnie, zamykając zeszyt, który przed chwileczką przeglądał. Że niby taki pilny uczeń z niego...

- Myśle, że matematyczka nie chcę was zabić.- Ruszyliśmy w stronę sali od rozszerzonej historii, w której teraz mieliśmy razem lekcje.- Gdyby tak było, zamiast kredą rzucałyby w was butem.

Gdyby ona rzuciła butem... już sobie wyobrażam jak ten wysoki obcas wbija się komuś w oko. To byłby okropny widok...

- Będzie mi się to teraz śniło po nocach... dzięki, Wania.

***
Gilbert

Muszę wybadać całą sytuacje! Gdzie najlepiej szukać informacji o Ivanie i jego planach związanymi z Felicją?

Oczywiście, że u jego sióstr!

Jest mały problem... jedna jest psychopatką, jeśli chodzi o brata. Druga za to jest bardzo nieśmiała i ucieknie zanim zdążę się odezwać do niej.

Szczerze- wole spróbować z drugą opcją. Starsza siostra wydaje się ogarnięta i myśle, że jak dobrze to rozegram, to powie mi wszystko co chce wiedzieć.

Jaki ja jestem zły... ale zrobię wszystko by dowiedzieć się, czy moje podejrzenia są słuszne.

- Katya!- Blondwłosa dziewczyna odwróciła się słysząc swoje imię.

Gdy zobaczyła kto ją woła, spuściła wzrok. Chyba się nawet zaczerwieniła... okey. Jestem nieprzyzwyczajony do takich nieśmiałych dziewczyn. Felicja była całkowicie inna... częściej to ja się przy niej peszyłem.

Polka na pewno nie była nieśmiała...

- H hej.- Wyjąkała starsza siostra Ivana, próbując unikać mojego wzroku.- C coś się stało?

Oni na pewno są spokrewnieni? Katya w ogóle nie przypomina z charakteru brata czy siostry... ta nieśmiała, Natalia agresywna, a Ivan opanowany. Co poszło nie tak?!

Łatwiej by mi się rozmawiało z Katyą, gdyby z charakteru bardziej przypominała Ivana... może dlatego, że już się przyzwyczaiłem do tego idioty.

- Chciałem tylko cię o coś zapytać.- Potarłem dłonią kark.

Zaczynam się czuć dziwnie... w szczególności, że moja rozmówczyni zrobiła się czerwona jak dorodny burak.

- S słucham?

No dobra... prosto z mostu Gilbert! Pytaj.

- Nie wiesz może, czy...

- Gilbercie!- Znajomy krzyk przerwał mi w połowie zdania.

Automatycznie lekko się przygarbiłem, wiedząc co zaraz może nastąpić... mam przerąbane.

Hetalia AcademyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz