3.

38 3 0
                                    

Jest noc. Jedziemy samochodem. Mama była zmęczona, więc Jason przejął kierownicę. Selena bała się, że brat spowoduję wypadek. Było ciemno. Obrałam się o okno i patrzyłam na okolice. Droga była daleka. Musieliśmy przejechać prawie całe Stany Zjednoczone. Przed wyjazdem zarezerwowaliśmy noc w hotelu do którego się wybieraliśmy przejazdem. Jak już dotarliśmy i mama i Selena spały. Ja natomiast nie mogła zmrużyć oka. Denerwowałam się nowym miejscem i co najważniejsze nową szkołą. Jak się zatrzymaliśmy na parkingu hotelowym Jason powiedział do mnie:

-Może zostawimy ich tutaj i damy sobie spokój, co Daisy?-powiedział żartobliwie.

-Nie gadaj tylko obudź mamę-powiedziałam trochę wkurzona. Nie miałam ochoty na żarty.

-Dobra luz, młoda-podniósł ręce w geście obrony. Zaczął budzić mamę, ale nie musiał bo sama wstała. Trzasnął gwałtownej drzwiami budząc siostrę. Zezłoszczona Selena wyszła z samochodu i spoliczkowała Jasona po twarzy. Śmiała się, ale potem przestał, bo zaczęła go boleć twarz. Poszliśmy zameldować się w recepcji i położyliśmy się spać. My z Seleną miałyśmy wspólny pokój. Jason spał w salonie na rozkładanej kanapie, a mama w oddzielnym pokoju. Ponieważ wieczorem pisałam z tatą udało mi się zasnąć. Mówił, że jutro z rana ma lot. Nie mogłam się doczekać aż znów go zobaczę.
*****************
Z rana zjedliśmy śniadanie w hotelowej restauracji. Było przepyszne. Poprawiło mi humor dzięki, któremu zaczęłam dzień weselej niż poprzedniego dnia. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w dalszą drogę. Tym razem mama przejęła kierownicę na całą podróż. Do nowego domu dojechaliśmy dopiero w nocy. Była godzina 23:00 jak mama powiedziała, że jesteśmy już w naszym nowym mieście. Zapytałam się jej o tatę. Powiedziała, że będzie dopiero jutro, bo musiał się zatrzymać w hotelu przy lotnisku. Na szczęście jest już w Kanadzie to mnie uspokaja. Niestety, śle okazało się, że nasza ciężarówka dojedzie także następnego dnia, więc musimy spać w samochodzie. Dom nie jest jeszcze dostosowany do spania. Jest pusty. Są tylko stare szafy i komody, które ciężko było wynieść, więc zostały w takim stanie jakim były. Dom jest stary. Można powiedzieć, że się wali. Tak przynajmniej wygląda. Mam już kilka wizji. Mam nadzieje, że będę mogła urządzić ten dom. Nie wiem czy rodzice się zgodzą na przewrócenie mieszkania do góry nogami. Narazie próbuje sobie wyobrazić jak spędzę noc w samochodzie. Nasz samochód nie jest ogromny i nie wiem jak 4 osoby mają tam spać. Jestem załamana. Już wole spać w tym nawiedzonym domu, niż siedzieć następną godzinę w samochodzie z Jasonem, który kłoci się z Seleną. Zawsze jest krzyk i przekleństwa sypią się jak deszcz, który leci za oknem. Mama drze się na nich. Boli mnie już głowa od ich wrzasków, które słyszę codziennie. Mam nadzieje, że w tym domu jest piwnica. Dopilnuje by Selena z Jasonem spędzali tam dużo czasu. Najlepiej zamknięci. Może znajdą sobie nowych przyjaciół i dadzą mi święty spokój. W sumie mama też już nie ma sił. Drażnią ją przekleństwa, które wypowiadają co sekundę. Szczerze mówiąc też mam już dosyć tego wszystkiego. Przekleństwa mi zaczynają powoli przeszkadzać. Nie przeklinam na codzień. Znaczy staram się tego unikać. Nie chce by ludzie myśleli, że jestem nie wychowana. Niektórzy myślą, że mój tata jest pijakiem i dlatego go nigdy nie wiedzieli. To oczywiście jest nie prawda. Bardzo żałuje, że nie mogę im udowodnić co jest prawdą. Na szczęście nie muszę mieć już z nimi odczynienia. Zaczynam nowy rozdział w moim życiu.

                          **************

Jest już noc. Jak najbardziej zwlekam by pójść spać. Nie chce spędzić z nimi nocy w samochodzie. Jak będą się kłócić to przysięgam, że śpię na trawniku. Nie mam pojęcia czy uda mi się przeżyć tę noc.

                               ***
Bardzo przepraszam, że tak późno i tak nie ciekawie. Nie udało mi się napisać nic lepszego. Następny będzie ciekawszy. Znacznie ciekawszy.❤️

The Hated LifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz