- Proszę, Jeffrey! - błagałam go
On patrzył na mnie ze zdziwieniem. Na jego twarzy pojawił się zwycięski uśmiech.
- Kim jest Aron? - zapytał podrzucając klucze
Aron to kawałek mojego serca. To jedna z najważniejszych osób w całym moim życiu. On mi pomagał, gdy byłam na skraju wyczerpania. To on był zawsze obok mnie i mnie wspierał. To jest osoba którą bardzo kocham...
- To mój przyszywany brat - powiedziałam szybko - Proszę cię! Zrobię wszystko, co chcesz!
Dla Arona mogłabym przed nim klęczeć, bym mogła zrobić wszystko.
- Wszystko, powiadasz - zamyślił się
- Sabrina! - usłyszałam wołanie za drzwiami
Tak bardzo chciałam pobiec do niego... Tak bardzo.
- Dobra idź...
Wybiegłam jak poparzona. Wpadłam na korytarz i kilka kroków dalej zobaczyłam Arona. Szybko do mnie podbiegł i mnie mocno przytulił. Alfa cicho warknął wrogo.
Tego mi było trzeba. Bliskości i miłości... Mocno się do niego przytuliłam. To osoba, jaką znam w całej tej rezydenci i to jedna osoba, której ufam w stu procentach.
- Głośniej się nie dało?... - usłyszałam za sobą glos jakieś dziewczyny
Nie zwróciłam na nią uwagi, dopóki nie krzyknęła:
- Mój!
Puściłam go i spojrzałam na dziewczynę, którą zatrzymał Jeff.
Była ona dość wysoka a bardziej wyższa ode mnie. Miałam ciemnobrązowe włosy gdzieś do połowy ramienia, opaloną cerę i złote oczy. Na nosie miała czarne okulary. Była bardzo podobna do mojego mate.
- Cały czas byłaś tu? - zapytał w końcu Aron
- Tak! Próbowałam uciec, ale coś nie pykło... - spuściłam wzrok
- Od kiedy Sabrinie Morgan się nie udaje skąś zwiać? - zdziwił się i założył mi włosy za ucho
Nagle zdenerwowany Jeff głośno odchrząknął, przez co spojrzeliśmy na niego.
- Może nas przedstawisz? - zapytał się mnie
- Sorry, Aron to Jeffrey mój... Mój... Mate - ledwo mi to przez gardło przeszło - Jeffrey to Aron mój brat - podali sobie ręce, ale już wiedziałam, że się nie polubią
- Vanessa - dziewczyna podała rękę Aronowi - Siostra Jeffa i twoja mate...
- Co?! - krzyknął zdziwiony brat
No to się porobiło...
- Nie możemy być razem... - zaczął Ar
- Czemu?! - rzuciła się na niego dziewczyna i wtuliła do jego torsu
- Puść mnie - zaczął ją odpychać, nie chciał jej zrobić krzywdy, ale ona za mocno go trzymała
![](https://img.wattpad.com/cover/137635626-288-k736713.jpg)
CZYTASZ
Alpha, My Baby...
Подростковая литератураKSIĄŻKA ZAKOŃCZONA ONA - Nigdy nie była posłuszna ON - Chciał żeby wszyscy byli posłuszni "Mężczyzn już nie było... Zostałam sama. Nic nie widziałam. Powoli wstałam i wyciągnęłam przed siebie ręce. Gdzie są kraty? Krok do przodu... Ściana. W prawo...