27.

1.9K 150 6
                                    

Siedzieliśmy przy stole i rozmawialiśmy z moją ciocią, na której ślub przybyliśmy. Gdy opowiadałem o tym jak się poznaliśmy co oczywiście było bzdurą poczułem rękę chłopaka na moim kroczu, który udawał że jest zaangażowany w rozmowę, a tak na prawdę pod stołem mnie macał.

Wziąłem głęboki wdech i go kopnąłem dyskretnie pod stołem w nogę na co chłopak nie zareagował.

- Muszę iść do łazienki - powiedziałem do ciotki i wstałem - Ty też chodź, bo się zgubię - rozkazałem chłopakowi.

- Idę już kochanie - powiedział ożywiony i podążył moim krokiem. Weszliśmy do łazienki, upewniłem się, że nikogo nie ma.

- Co ty do cholery robisz? - oburzyłem się, na co chłopak wepchnął mnie do jednej z kabin i obrócił twarzą do ściany.

- To jest gra wstępna kotku - szepnął mi do ucha i zaczął się o mnie ocierać od tyłu i pocałował w kark.

- Oszalałeś chyba - powiedziałem podniecony.

- Gra wstępna kotku  - powtórzył i zaczął dotykać moje krocze przez spodnie. Jęknąłem z podniecenia, chłopak się nagle ode mnie oderwał i wyszedł.

- Dylan, jak ja cię kurwa nienawidzę! - wrzasnąłem i po chwili wyszedłem z łazienki, brunet stał oparty o zlew ze skrzyżowanymi rękami i cwaniackim uśmiechem.

- Jesteś pojebany - powiedziałem na co ten mnie pocałował w szyję, złapał za rękę i wróciliśmy na salę. Byłem oburzony, że najpierw mnie zmacał, a potem tak po prostu się ode mnie oderwał i zostawił tak podnieconego.

Cały czas czułem narastające we mnie napięcie, on to robił celowo. Chciał mi coś powiedzieć na ucho i oczywiście niby przez przypadek zahaczył o nie swoimi ustami.

-  Musisz się tak ze mną drażnić? - zapytałem i złapałem go za nadgarstek.

- Nie wiem o co chodzi - powiedział i oblizał z ust krem z ciasta po czym uśmiechnął się.

- Tak mnie trzymasz za rękę, chcesz iść tańczyć? - zapytał wskazując na moją rękę zaciśniętą na jego nadgarstku.

- Nie, nie chcę - powiedziałem, ale chłopak mimo to wyciągnął mnie na parkiet i przytulony do mnie położył głowę na moim ramieniu, a ja czułem przez spodnie jego krocze. Tego było już za wiele.

- Dylan wracamy - zdecydowałem i wyciągnąłem chłopaka z  budynku.

- Ale czemu? Ja się świetnie bawię - powiedział z szyderczym uśmiechem.

- Bo jestem zmęczony i chcę spać - powiedziałem i wepchnąłem go do taksówki. Gdy tylko weszliśmy do domu Dylan od razu pokierował się do mojego pokoju i rzucił mnie na łóżko.

- Byłeś  niegrzeczny, więc dostaniesz karę - powiedział i zdjął moją koszulę.

- Ja? To ty mnie prowokowałeś! - krzyknąłem.

- Nie moja wina, że ci się nawet głupia łyżeczka kojarzy - powiedział i zaczął nas rozbierać.

- Wypnij się, zaraz dostaniesz klapsa za to, że masz głupie skojarzenia - rozkazał, a ja posłusznie się wypiąłem. Po chwili poczułem jego zimną dłoń na moim pośladku.

- Nie ruszaj się - rozkazał i poszedł chyba po coś do torby. Zawiązał mi oczy krawatem, który pachniał jego perfumami.

Poczułem jego dwa palce w sobie chyba nasmarowane wazeliną. Gdy już zaczynało mi być dobrze nagle je wyjął. Usłyszałem dziwny dźwięk i poczułem w sobie coś wibrującego.

- Zwa...rio....wałeś...? - powiedziałem między sapnięciami.

Dostałem klapsa w tyłek i nadal czułem w sobie ten cholerny wibrator. Chłopak nagle go wyjął na co ja jęknąłem niezadowolony.

- Poproś - powiedział mi do ucha i włożył palec mi do buzi. Zacząłem go ssać.

- Grzeczny chłopiec - powiedział i z powrotem włożył mi wibrator.

Szybko go wkładał i wyjmował,  dodatkowo jeszcze raz dostałem klapsa co mnie dodatkowo podnieciło. Po chwili wyjął wibrator i mnie położył na plecy, zdjął krawat z moich oczu. Rozchylił mi usta i włożył trzy palce.

- Ssij skarbie - rozkazał, a ja oczywiście się posłuchałem. Włożył mi palce prawie do gardła, a ja je ssałem zachłannie.

Czułem jak jednocześnie robi mi malinki na szyi. Wyjął palce z mojej buzi i włożył mi do tyłka, myślałem, że oszalaję, bo jeszcze nigdy nie włożył mi tam trzech palców. Drugą ręką dotykał mojego penisa i wykonywał nią szybkie ruchy. Jeszcze nigdy tak nie krzyczałem i szybko nie oddychałem. Szybko poruszał palcami wewnątrz mnie, a ja ściskałem ręką poduszkę, bo myślałem, że nie wytrzymam.

Wyjął palce i znowu włożył mi tam wibrator oraz zaczął lizać moje przyrodzenie wydając przy tym takie dźwięki które wiedział jak na mnie działają. Wolną ręką zaczął drażnić moje sutki a ja złapałem go za rękę i mocno ścisnąłem.

Po wszystkim leżeliśmy na łóżku wtuleni w siebie.

- Aż się boję jakie pomysły będziesz miał za kilka tygodni - powiedziałem ochrypniętym głosem.

- Zobaczysz, ale wiedz, że ze mną się nie będziesz nudził.

- Zobaczysz, ale wiedz, że ze mną się nie będziesz nudził

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Układ [DYLMAS]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz