Chat z użytkownikiem Bittersugar
21:24
Bittersugar: Cześć Jimin-ah~
Ineedyourhelp: Hej Agust. Dlaczego zaczynasz tak normalnie, a nie pytaniem jak zwykle?
Bittersugar: Sądzę, że tak jest chyba lepiej.
Ineedyourhelp: Dla mnie obojętnie jak zaczniesz. Ważne, że w ogóle piszesz.
21:25
Bittersugar: Pamiętasz jeszcze co było w tym liście?
Ineedyourhelp: Tak pamiętam cały na pamięć. O takich rzeczach ciężko zapomnieć.
Bittersugar: Czy mógłbyś mi go napisać?
21:53
Ineedyourhelp: Cześć mamo. Pamiętaj, że na prawdę mocno Cię kochałem. To nie twoja wina, że to zrobiłem. Ja po prostu nie potrafiłem już wytrzymać. Ojciec i brat bili mnie codziennie. Dobrze wiem, że o tym wiedziałaś. Raczej ciężko było nie zauważyć siniaków na całym moim ciele podczas przynoszenia posiłków. Nie mam Ci za złe, że nie reagowałaś. W sumie nie dałabyś rady ich powstrzymać. Są od Ciebie silniejsi.
Myślałaś, iż nie słyszałem jak płakałaś każdej nocy? Ja też płakałem, tylko z zupełnie innego powodu. Ty nie mogłaś znieść mojego cierpienia, a ja nie radziłem sobie ze stratą Yoongiego.
Jeżeli chodzi o niego to proszę, abyś dała mu ten list. Chcę, by wiedział co czułem, gdy wyjechał. Mam nadzieję, że jakoś zniesiesz moją śmierć.
Powiedz ojcu, że szczerze go nie nawidzę. Jest dla mnie nikim, tak samo jak ja dla niego. Moja śmierć będzie dla niego czymś wspaniałym. Nareszcie mazgajowaty pedał nie będzie psuł reputacji waszej cudownej rodzince. Co myślałaś, że nie słyszałem jak to o mnie mówił? Wiem o wiele więcej niż wam się wydaje. Wiem, że nigdy mnie nie chciałaś. Żałowałaś poznania ojca, bo był tyranem. Nikim więcej. Przeze mnie musiałaś z nim zostać i porzucić marzenia o aktorstwie. Teraz, gdy zniknę będziesz miała drogę wolną, bo obydwoje dobrze wiemy, że Jihyun od dawna planuje wyjazd do Japonii i zostawienie nas. Twoje życie na reszcie stanie się wartościowe, bez zmartwień i pedała na głowie. Jednak i tak bardzo chcę Cię przeprosić. Nie płacz po mnie, nie warto. Odejdź od ojca i spełniaj marzenia.
Kocham cię mamo.
Do Yoongiego:
Jestem ciekawy, czy jeszcze pamiętasz swojego przyjaciela (byłego przyjaciela, który był dla Ciebie obrzydliwy).
Tego, przez którego musiałeś zostawić rodzinę.
Tego, któremu mówiłeś, że już nigdy go nie zostawisz.
A jednak zostawiłeś. Uciekłeś ode mnie. Zostawiłeś samego! To przez Ciebie stałem się gównem. Płaczącym całe dnie i noce. Zostawiającym kreski na swoich rękach. Chciałbym, żebyś wiedział co po sobie zostawiłeś tu w Korei. Mam nadzieję, że dobrze wiedzie Ci się w Europie. Spełniaj swoje marzenia wydaj album i stań się sławnym raperem, którym chciałeśbyć odkąt pamiętam. Nie mam Ci nic za złe, bo nadal Cię kocham. Pomimo, że mnie zraniłeś chcę twojego szczęścia. Zaczekam na Ciebie tam po drugiej stronie mając nadzieję, że chociaż tam mnie pokochasz.
Do zobaczenia Yoongi Hyung.
21:58
Bittersugar: Jest mi tak cholernie przykro Jimin. Przepraszam, że tyle cierpiałeś...
Ineedyourhelp: Za co ty przepraszasz? Przecież to nie twoja wina Agust.
Bittersugar: Przepraszam nie mogę już dzisiaj pisać
Ineedyourhelp: W porządku. Do jutra Agust.
22:06
Ineedyourhelp: Tak w ogóle to jeszcze tylko 20 dni <3
CZYTASZ
I miss you
FanfictionKilka lat temu miałem przyjaciela, był dla mnie kimś więcej niż przyjacielem. Właśnie dlatego nasze drogi musiały się rozejść. Wtedy, kiedy powiedziałem, że znaczy dla mnie więcej niż wszyscy mogliby się spodziewać. Znaczył dla mnie więcej niż nadz...