Chat z użytkownikiem Bittersugar
22:05
Ineedyourhelp: Jesteś raperem?
Bittersugar: No tak, czemu pytasz?
Ineedyourhelp: Chciałbym cię posłuchać.
Bittersugar: To wykluczone.
Ineedyourhelp: Dlaczego? Ja tylko Ciebie posłucham nic więcej.
Bittersugar: Tak, jak ty chcę być anonimowy, a na teledysku widać moją twarz.
22:10
Ineedyourhelp: To wyślij mi tytuł. Obiecuję, że nie włączę teledysku. Ja chcę tylko posłuchać.
Bittersugar: Do jasnej cholery nie rozumiesz NIE?!
22:12
Bittersugar: Jezu przepraszam Jiminie~ Nie chciałem na Ciebie nakrzyczeć.
22:24
Bittersugar: Jimin proszę odpisz. Chcę wiedzieć czy nic sobie nie zrobiłeś.
22:38
Bittersugar: Jezu nie daruje sobie jeżeli znowu przeze mnie cierpisz... Jestem idiotą Jimin-ah...
Ineedyourhelp: Znowu?
Bittersugar: Żyjesz. Nic sobie nie zrobiłeś? Żadnej krzywdy?
Ineedyourhelp: Nie. Jestem cały. Żadnej nowej blizny. O co chodziło z tym znowu?
Bittersugar: O nic, tak tylko palnąłem.
Ineedyourhelp: Strasznie często ci się to zdarza. To dziwne...
22:39
Bittersugar: Wydaje ci się. Jak dzisiejsza rozmowa z psychologiem?
Ineedyourhelp: Powiedział, że to mi pomaga. Częściej patrze mu w oczy, niż na swoje ręce. Więcej mówię. Nie płakałem dwa dni pod rząd. A to, co jest w tym wszystkim najważniejsze uśmiechnąłem się. Rozumiesz to?! Uśmiechnąłem się na jego suchar. To pierwszy raz odkąd Yoongi mnie zostawił.
Bittersugar: Jestem z Ciebie dumny Jimin-ah.
Ineedyourhelp: A ja tobie wdzięczny.
22:40
Bittersugar: Za co?
Ineedyourhelp: Za to, że jesteś tu ze mną. Rozmawiamy razem. Mogę chociaż na chwilę zapomnieć o Yoongim. Piszemy ze sobą od wczoraj, a mogę powiedzieć Ci to wszystko co mówiłem mu.
Bittersugar: Bo rozmawiasz z tą samą oso_
Bittersugar: Bo rozmawiasz właśnie ze mną. Mogłeś na mnie polegać, a ja na tobie. Przepraszam, że musisz pisać te blogi i spotykać się z psychologiem przeze m_
Bittersugar: Nie ma za co.
23:32
Ineedyourhelp: Wiesz czytałem ostatni komentarze pod pierwszym postem.
Ineedyourhelp: Ten ktoś. On napisał, że muszę być brzydki, dlatego Yoongi odszedł.
Ineedyourhelp: On miał chyba rację. To też musiałbyć jeden z powodów, przez które mnie odtrącił...
Bittersugar: Nie mów tak.
22:33
Bittersugar: Z pewnością jesteś przystojny. To nie mógł być powód jego ucieczki. Może wystraszył się. Wystraszył się, że też Ciebie kochał. Miłość osób tej samej płci jest czymś innym. Większa część społeczeństwa tego nie toleruje. Myślisz, że ojciec byłby szczęśliwy gdybym z tobą był?
Bittersugar: Znaczy. Myślisz, że skoro ojciec nie pozwalał mu na rap to zgodziłby się na jego związek z innym chłopakiem?
Ineedyourhelp: Czyli uważasz, że to, że jestem gejem jest złe? Jestem obrzydliwy tak?! Może jeszcze napisz, że to choroba psychiczna!
Bittersugar: Nie powiedziałem tego. Tak uważają ludzie. Nie jesteś obrzydliwy.
Ineedyourhelp: Mówisz tak tylko dlatego, że nie chcesz, abym zrobił sobie krzywdę.
Bittersugar: Właśnie tak.
22:34
Ineedyourhelp: Wiedziałem... Myślałem, że jesteś inny. Myliłem się.
Bittersugar: Nie Jiminie źle mnie zrozumiałeś. NIE CHCĘ, ABYŚ ZROBIŁ SOBIE KRZYWDĘ. Zależy mi, abyś był zdrowy i szczęśliwy.
Ineedyourhelp: Dlaczego mam ci wierzyć?
Bittersugar: Nie chcesz to nie wierz. Ja chciałem tylko pomóc.
Ineedyourhelp: Dobra niech Ci będzie. Poniosło nie, jestem strasznie wrażliwy, jeżeli chodzi o ten temat.
Bittersugar: Rozumiem. Wracając do tematu o tobie. Wyślij mi swoje zdjęcie.
Ineedyourhelp: Po co?
Bittersugar: Sam chcę stwierdzić czy jesteś brzydki.
Ineedyourhelp: A ty wyślesz mi swoje?
Bittersugar: No dobra...
Biterrsugar: O 22:40 wysyłamy zdjęcia
Ineedyourhelp: Okey
22:40
Ineedyourhelp:
Bittersugar:
22:42
Bittersugar: Strasznie się zmieniłeś. Wyprzystojniałe_
Bittersugar: Jesteś przystojny.
Ineedyourhelp: Ty też tylko... Jesteś dosyć podobny do Yoongiego.
Bittersugar: Wydaje ci się, ponieważ dawno go nie widziałeś. Tęsknisz.
Ineedyourhelp: Bardzo tęsknie. Nie da się opisać, jak bardzo...
Ineedyourhelp: Muszę kończyć. Dobranoc Yoongi.
Ineedyourhelp: Agust. Dobranoc Agust.
Bittersugar: Dobranoc Jiminie~
CZYTASZ
I miss you
Hayran KurguKilka lat temu miałem przyjaciela, był dla mnie kimś więcej niż przyjacielem. Właśnie dlatego nasze drogi musiały się rozejść. Wtedy, kiedy powiedziałem, że znaczy dla mnie więcej niż wszyscy mogliby się spodziewać. Znaczył dla mnie więcej niż nadz...