12.

4.9K 138 15
                                    

Emily pov.

Obudziłam się rano obok chłopaka. Niby byłam na niego zła ale, chyba go kocham. Mam tylko nadzieję że nie okłamał mnie że woli mnie od mieszkania.

-Alex wstawaj 5:30- powiedziałam popychając go

-Alex- powtórzyłam

-Alex- powiedziałam spychając go z łóżka

-wolałbym całusa- powiedział budząc się chłopak

-masz pecha- powiedziałam i poszłam się wyszykować. Gdy weszłam do łazienki od razu poszłam pod prysznic. Poczułam na sobie ciepłe strumienie wody. Gdy się umyłam wyszłam, wytarłam się w ręcznik i się ubrałam. Wybrałam biały croc top, czarne spodenki z wysokim stanem które odkrywają kawałek moich pośladków do tego białe adidasy neo i dżokejkę chłopaka. Moje włosy zostawiłam rozpuszczone.

-Emily! Widziałaś gdzieś moją dżokejkę, tą czarną z napisem fuck off?- pytał chłopak a ja jeszcze siedziałam w łazience

-nie!- powiedziałam jakby nigdy nic. Gdy wyszłam zobaczyłam chłopaka w kuchni. Był ubrany w: białą dłuższą koszulkę z napisem "good girl" i zdjęciem chłopaka który dotyka dziewczynę po tyłku, czarne dżinsowe spodenki do kolan i do tego czrne vansy. Jego włosy były takie zajebiste, zostawił je w nieładzie i wyglądał tak zajebiście.

-wiedziałem - powiedział Alex podchodząc do mnie -ale wyglądasz w niej lepiej ode mnie- powiedział chłopak po czym złączył nasze usta.

-witam goląbeczki- powiedział wchodząc do kuchni Patryk

-hej- powiedziałam

-zjedzcie jeszcze coś i o 7:40 wychodzimy- powiedział Patryk siadając do stołu

-co zamierzasz robić przez te parę dni?- zapytał Alex a ja robiłam śniadanie

-mógłbym sprowadzić lakę do domu? Wiecie, przeruchać i spadaj- powiedział Patryk śmiejąc się razem z Alexem i przybili piontkę

-dobrze wiedzieć z kim się zadaję- powiedziałam a Alex od razu wstał z krzesła i mnie pocałował

-nigdy w życiu a po śmierci wcale- powiedział a mi się zrobiło mega miło

-dobra już dobra- powiedziałam waląc go łyżką po głowie

-nawet nie próbuj przeruchać Emily- powiedział Patryk a my z Alexem spojrzeliśmy na siebie i się lekko śmialiśmy

-kto ciepłe kto zimne płatki?- zapytałam

-dawaj zimne- powedzieli chłopcy więc nawet nie podgrzewałam mleka

-koryto świnie- powiedziałam śmiejąc się

-dziękuję- usłyszałam z dwóch stron, z lewej dostałam całusa w policzek podobnie jak i z drugiej.

Gdy zjedliśmy była 7. Więc zabrałam się za pakowanie żeczy do autokaru, w końcu jedziemy do Hiszpanii. Pojedziemy całe 2 dni z kawałkiem. Mamy 3 kierowców. 1 zaczyna i ma 2 zmienników. Spakowałam sobie telefon, ładowarkę, 4 power banki, słuchawki, 2 mp3, słodycze, picie, pieniądze, zwykłe jedzenie, zeszyt, ołówek, gumka, podręczny zestaw kredek, i jakieś małe gierki. Wzięłam ze sobą poduszkę i mojego misia.

-spakowana?- spytał mój brat a ja odpowiedziałam twierdzonco

-spakowany?- spytał a Alex także odpowiedział twierdzonco

-to jedziemy- powiedział Alex

-siadam z przodu- powiedział mój brat

-to ja leżę z tyłu- powiedziałam i weszliśmy do auta.

Po 15 minutach byliśmy na miejscu.

-hej!- witały się ze mną dziewczyny

-hej- przywitałam się i je tuliłam

-ej a z kim ty podjechałaś tym autem? Masz chłopaka?- zapytała Nikola

-nie, to mój współlokator- powiedziałam -ale zachowuje się jakby był moim chłopakiem od paru lat, chodź tak nie jest- dodałam

-ej są siedzenia po 4 a nas jest 6, więc my w 4 a ty z Amelią obok nas z kimś jeszcze- powiedziała Angela

-Emily- krzyknęła Amelia podbiegając do mnie

-Amelia- powiedziałam i przytuliłyśmy się

-i jak tam z alexem?- spytała dziewczyna

-tak jak było- powiedziałam

-siadamy do autokaru!- krzyknęła Kari a my jako pierwsze weszłyśmy. Dziewczyny usiadły w 5 rzędzie po lewej a my z Amelią w 5 rzędzie po prawej. Za nami usiedli chłopcy a obok nas, Alex i Max.

-siedzisz pod oknem-powiedziałam a dziewczyny chciałyby żebym od razu sex z nim w autokarze uprawiała.

-ważne że obok ciebie- powiedział i usiadł pod oknem

Rozmawiałam z dziewczynami a Alex z Maxem. W podróży też rysowałam a Alex zerkał czasem co rysuję. 8 godzin po odjeździe mieliśmy przerwę na siku i jedzenie. Wyszliśmy z autokaru, poszłam siku i usiadłam na ławce żeby zjeść. Po zjedzeniu wróciliśmy do autokaru, nic ciekawego się nie działo tylko niektórzy robili musically. Podobnie jak ja z Alexem. Gdy zrobiłam się zmęczona Alex usiadł plecami do okna a ja się na niego położyłam, jak wyczuł że było mi zimno, okrył mnie swoją bluzą. Dziewczyny by wyskoczyły z okna, tak były podjarane tym widokiem, bo żadna z nich nie ma chłopaka. Po jakimś czasie jeszcze bardziej wtuliłam się w chłopaka a on także zasnął. Obudziłam się o 11 rano. Chłopak jeszcze spał a ja nie chciałam go budzić, dlatego leżałam w jego objęciach i rozmawiałam z dziewczynami które się na mnie i Alexa gapiły.

Alex pov.

Gdy się obudziłem w ramionach miałem dziewczynę, gdy otworzyłem oczy widziałem Emily która przegląda social media, i dziewczyny które się na nas patrzały. Gdy dziewczyna położyła się bardziej płasko głową, moja głową zwisała nad jej głową, po chwili wpiłem się w usta dziewczyny.

-uważaj na te szwy-powiedziała Emily

-tak jasne- powiedziałem

-a co ci się stało że jesteś taki posiniaczony i masz szwy i rany?-zapytała jedna z dziewczyn a wszyscy dookoła słuchali

-mówiłam że będą pytać - powiedziała złośliwie Emily

-biłem się z 2 kolesiami- powiedziałem krótko

-przegrałeś?-spytał Andriew

-nie, pobiłem oby dwóch a na koniec uciekli- powiedziałem

współlokator Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz