Rozdział 4 - I co, jeśli to była ona?

1.6K 141 21
                                    

Camila POV

Właśnie zaczęła się przerwa na lunch, wychodzę do kawiarnii z Dinah, moją najlepszą przyjaciółką. Sprawdzam na telefonie, czy nie dostałam żadnej wiadomości od nie znajomej, ale okazuje się, że nie.

- Słuchasz mnie w ogóle? - Dinah wyrywa mnie z moich myśli.

- Nie słuchałam, przepraszam, możesz powtórzyć?

- Mówiłam, że w tamtym tygodniu dwie najpopularniejsze dziewczyny ze szkoły, pytały mnie o mój numer i przy okazji twój.

- Dałaś im mój numer? - pytam, podnosząc jedna z brwi w górę.

- Tak. Nie powinnam? - pyta ze zmartwieniem w głosie.

- Które to dziewczyny? - pytam, totalnie ignorując jej poprzednie pytanie i widzimy do kawiarnii.

- Lauren Jauregui i Normani Hamilton. - pokazuje kiwnięciem głowy w stronę dwóch dziewczyn siedzące w kącie.

- To one? - pytam, Dinah potwierdza kiwnięciem głowy.

Nie wiedząc dlaczego, szybkim krokiem kieruje się w stronę owych dziewczyn. Staję przed ich stolikiem i obserwuję obie dziewczyny, które są w trakcie gadania o czymś, co mnie nie interesuje. Po czym spoglądają na mnie.

- Tak? - pyta, czarno skóra dziewczyna.

- Dlaczego pytałaś Dinyh o nasze numery? - dopytuje i krzyżuje ramiona na piersiach.

- Bo uważam, że jesteście ładne. - na słowa Normani, Dinah rumieni się, co oczywiście zauważa druga.

Obserwując zauważam, że Normani i Dinah utrzymują kontakt wzrokowy, nie wiedząc, co robić wreszcie spoglądam na drugą dziewczynę, myśle, że to owa Lauren. Nie odzywała się od początku. Jej oczy są identyczne, jak u dziewczyny z wiadomości. To dziwne. Jest całkiem ładna, ciemnobrązowe włosy prawie czarne. Zielone oczy. Hipnotyzujące. Soczyste usta i z tego, co widzę ma kształty tam gdzie trzeba. Czuję, że Dinah mnie szturcha.

- Idziemy coś zjeść? - pyta szepcząc.

- Tak. - odpowiadam.

Zaczynamy odchodzić do naszego stolika, ale się rozmyślam i podchodzę jeszcze raz do Lauren. Chyba za dużo mam odwagi w sobie.

- Twoje oczy są hipnotyzujące, Lauren. - na te słowa puszczam jej oczko i z powrotem odchodzę do stolika.

Myślę, że to ona do mnie pisze, gdyby tak było, to śmiało mogę stwierdzić, że jest gorąca.

__________________________

Dwa następne rozdziały to 🔥🔥🔥

Kto chce???

SMS- Camren [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz