Rozdział 34

1.2K 108 33
                                    

Jego ręce powędrowały w górę, po jej żebrach, docierając do stanika. Kiedy Draco dotknął koronkowej bielizny, wciągnął gwałtownie powietrze.

- Doprowadzasz mnie do szału. - szepnął prosto w usta orzechowowłosej.

Nagle spojrzał ponad jej ramię na okno, gdzie mignął mu jakiś ruch. Hermiona widząc jego przerażoną minę również odwróciła się w kierunku szyby. Jej wzrok napotkał Blaise'a Zabiniego, który gdy spostrzegł, że go przyłapano, zastygł w pół ruchu. W uniesionej dłoni trzymał popcorn, a jego usta pozostały rozdziawione. Zanim Hermiona zdążyła w jakikolwiek sposób zareagowałać, Malfoy w samym ręczniku na biodrach ruszył w stronę okna, krzycząc:

- JA GO KURWA ZAJEBIĘ!

Zabini oprzytomniał, wyrzucił paczkę popcornu za siebie i puścił się biegiem wzdłuż prawej strony domu. Blondyn czym prędzej otworzył okno i ruszył w pogoń za Ślizgonem. Hermiona stała przez kilka chwil z uniesionymi wysoko brwiami, po czym pokręciła głową.

- Ja ich nie znam. - mruknęła, zbierając z podłogi upuszczone wcześniej ubranie.

Postanowiła skorzystać z chwili pozornego spokoju, bo i tak wiedziała, że nie jest w stanie na nich w tym momencie wpłynąć i zaczęła pakować resztę swoich rzeczy.

- TY SZAMANIE CZARNY Z GHANY! JA CIĘ DORWĘ! - usłyszała głos Dracona z dworu.

Wyjrzała za okno i niemal parsknęła śmiechem na ten widok. Biedny Blaise uciekał z przerażonym wyrazem twarzy a za nim biegł Draco, trzymając osuwający się z jego bioder biały ręcznik. Hermiona naliczyła pięć okrążeń, które zrobili ganiając się dookoła domu. Zrezygnowana postanowiła wrócić do pakowania się.

Po kilku minatach drzwi domu zatrzasnęły się z głośnym hukiem a w progu sypialnii pojawił się Draco.

- Przecież nie będę ganiał za tym śmietnikiem po dworze.

- A co właśnie przed chwilą robiłeś? - zapytała dziewczyna, pakując ostatnią rzecz.

- Ten kryten zepsuł jedną z najważniejszych chwil w moim życiu.

Draco, mierzwiąc swoje blond włosy, usiadł na łóżku i oparł łokcie o kolana. Hermionie zrobiło się go żal, dlatego podeszła do niego. Kiedy uniósł na nią wzrok, zobaczyła w nim odrobinkę nadzei, że nie wszystko jeszcze przepadło tego wieczoru. Gryfonka ujęła jego twarz w dłonie i złożyła delikatny pocałunek na jego ustach.

- Jeszcze wiele przed nami nocy, Draconie Malfoyu.

***

Kiedy wróciła do pokoju po kąpieli, zobaczyła, że blondyn zasnął zmęczony wielką gonitwą, którą odbył za swoim przyjacielem. Na palcach podeszła bliżej łóżka i wtedy z zaskoczeniem zauważyła, że Draco spał nago. Porzucony ręcznik leżał na oparciu fotela. Z wpraszającym się uśmiechem na usta, dziewczyna przykryła go, po czym sama położyła się obok. Jakby automatycznie jego dłoń owinęła Gryfonkę w pasie.

***

Draco wrzucił walizkę dziewczyny do bagażnika i wrócił po ostatnią torbę do kuchni.

- Co w tym jest?

- Jedzenie na drogę. - powiedziała, biorąc klucze z blatu. - Nie kładź tej torby do bagażnika, połóż ją na tylnim siedzeniu, boję, że coś się może potłuc.

- Dobrze, kochanie. Czy to już wszystko?

- Tak, możemy ruszać.

Hermiona zamknęła dom i zaniosła klucz sąsiadce, która na czas jej nieobecności zgodziła się zaglądać do mieszkania raz na kilka dni. Potem udali się po rzeczy Dracona i ruszyli w dalszą drogę.

- Czyli zostawiasz samochód na dworcu i resztę tracy jedziemy pociągiem? - zapytała, spoglądając na swojego przystojnego towarzysza kątem oka.

- Tak, ale wydaje mi się, że wykupię jakieś miejsce w garażu, bo jednak trochę boję się zostawiać moją kruszynkę na tak długo samą przy dworcu. - rzekł czule dotykając kierownicy swojego auta.

Dziewczyna przewróciła oczami, na co Draco zaśmiał się pod nosem.

***

Na miejsce dojechali dwadzieścia minut później. Malfoy jak powiedział wynajął garaż dla BMW.

- Ile mamy czasu?

Zaparkował samochód, po czym wyjął torbę z jedzeniem.

- Dziesięć minut do odjazdu pociągu, więc musimy się pośmieszyć. - odparła.

Draco skinął głową i otworzył bagażnik, chcąc wyciągnąć resztę walizek. Miał wrażenie, że jego serce staje w miejscu.

- ZABINI, CO TY DO KURWY NĘDZY ROBISZ W MOIM BAGAŻNIKU?!

just fun | dramione ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz