1. Prolog

1.5K 98 54
                                    

Pakowałem zakupy do samochodu, kiedy usłyszałem znajomy głos.

- Stephan?

Odwróciłem się i zobaczyłem Julię. Siostrę Andiego.

- Julia... Miło cię widzieć.

- Ciebie również... Dobrze wyglądasz.

- Mówisz, że małżeństwo mi służy? - zaśmiałem się.

- Ożeniłeś się? - była zdziwiona.

- Myślałem, że wiesz... To nie była żadna tajemnica.

- Stephan... Nie wiem co wydarzyło się między tobą i Andim... Nie wnikam w to. To wasza sprawa... Ale... Muszę ci powiedzieć, że on bardzo to przeżył... Długo nie mógł się pozbierać i...

- Po co mi to mówisz?

- Spotkaj się z nim.

- Oszalałaś?!

- Porozmawiacie tylko i...

- Nie - oznajmiłem. - Minęło dwa lata. Ożeniłem się, zaraz będę ojcem... Nie chcę wracać do przeszłości. Cześć - wsiadłem do samochodu.

Przez ostatnie dwa lata nie miałem żadnego kontaktu z Andim i jego rodziną. Wyprowadziłem się na drugi koniec miasta i udało mi się nigdzie na niego nie wpaść.

Nie wiem, czy gdybym teraz go spotkał, to umiałbym z nim normalnie rozmawiać. Nie wiem, czy umiałbym mu spojrzeć w oczy.

Na pewno bym nie umiał.

Dlaczego?

Bo cholernie żałuję, że go zostawiłem.

To znowu ja!!!!

Wracam do was z drugą częścią "Gra w życie"!!!

Mam nadzieję, że wam się spodoba, to co zaplanowałam dla Stephana i Andreasa 😁

Do następnego rozdziału kochani 💖💕❤️
Aga

I miss you, Andi | A. WellingerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz