15. Andreas

595 73 28
                                    

Kilka dni po tym, jak pokłóciłem się ze Stephanem o jego spotkanie z Miną, kobieta przyszła do nas. To znaczy do mnie, bo to ze mną chciała rozmawiać.

Na szczęście Stephana nie było.

- O co chodzi? - zapytam, gdy wpuściłem ją do mieszkania.

- Mamy do pogadania, Młody - oznajmiła. Uniosłem brwi. Co prawda jestem kilka lat od niej młodszy, ale nie spodobał mi się jej pogardliwy ton.

- Słucham, stara - westchnąłem, a ona posłała mi mordercze spojrzenie. - Czego chcesz?

- Nie podoba mi się to, że z nim jesteś...

- Zdążyłem zauważyć - przewróciłem oczami.

- Nie pasujecie do siebie.

- A ty do niego pasujesz? - zakpiłem.

- Na pewno bardziej niż ty.

- Zabawne... Ale Stephan tak nie uważa... On kocha mnie. Nie Ciebie... On chce być ze mną, a nie z tobą. Zrozum to kobieto.

- To ty zrozum... Nie zostawię tak tego. I czy chcesz, czy nie nie będziecie razem. Dopilnuję tego.

- Posłuchaj - szarpnąłem ją za ramię, gdy chciała wyjść. - Rób co ci się podoba, nie pozwolę żebyś mi go odebrała po raz drugi. Nie uda ci się to. Żadne twoje gierki nie mają sensu... Nie ważne co zrobisz, co powiesz, kocham go i to się nie zmieni.

- Jesteś w stanie wybaczyć mu wszystko?

- Tak.

- Zdradę?

- Tak. Jestem... Do czego zamierzasz? I zanim coś powiesz... Wiem, że mnie nie zdradził... Nie musisz kłamać.

- Nie miałam zamiaru... Tylko jestem naprawdę ciekawa, ile jesteś w stanie mu wybaczyć... A kłamstwo? Powiedział ci dlaczego się rozstaliśmy?

- Tak - nie rozumiałem do czego zmierza. - Możesz już iść.

- Nie powiedział ci - zaśmiała się. - Jaki kit ci wcisnął? Nie pasujemy do siebie? To po części była prawda... Ale to nie był główny powód.

- Nie obchodzi mnie to. To przeszłość, która nie ma znaczenia. Wyjdź z mojego mieszkania.

- Andreas - kobieta położyła mi dłoń na ramieniu. - Jesteś jeszcze bardzo młody i nic nie rozumiesz - pokręciła głową. - Ale zrozumiesz... Już niedługo - uśmiechnęła się i wyszła.

Nie wiem, co ona knuje, ale cholernie mnie wkurwia.

Stara raszpla.

Jeśli sądzisz, że wypuszczę Stephana z rąk, to się grubo myli, suka.

I miss you, Andi | A. WellingerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz