Rozdział 21

89 12 0
                                    

Nagle, dokładnie naprzeciwko mnie pojawiła się piąta lina. Na której nikt nie wisiał. Zakończona była pętlą, taką, jaką zakłada się na szyję podczas samobójstwa.

— Jesteś brakującym ogniwem... No dalej! Dołącz do swoich kolegów. — powiedział uśmiechając się — Czekają na ciebie...

— Nie! Kłamiesz! Oni żyją! — krzyknąłem rozpaczliwie. Czułem, że łzy napływają mi do oczu — Oni muszą żyć...

— Ah... Ty dalej w to wierzysz... — podszedł do jednego z zwisających animatroników i pogłaskał jego głowę — Przecież wiesz, że nic nie zmienisz. Jesteś nikim. Nie pomogłeś i nie pomożesz nikomu. Ta twoja „misja" to kłamstwo. Tak samo jak to wszystko... — jego ton obniżył się, upadł na kolana, a z jego oczu popłynęły łzy — To wszystko kłamstwo... Nie oceniaj mnie... Nie wiesz, kim jestem... — powstał nagle, a z jego twarzy zniknęły wszelkie oznaki płaczu.

"And Who Is The Killer?" II - The Fifth Child [FNaF] [UKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz