Chińskie jedzenie, które zamówiły Namjiny przybyło do salonu, gdzie inni członkowie próbowali je ukraść.
To nie wystarczy, żebyśmy wszyscy się najedli - powiedział Taehyung patrząc na Namjoona z wydatną miną. Dlaczego nie dasz nam ani trochę?
Dostaniesz resztki - Namjoon wziął torbę od Jeongguka.
Dlaczego? - narzekał Jimin
Ponieważ jesteście świniami - powiedział Namjoon ze złością, nie całkiem to rozumiejąc.
Nadal jesteś na nas wściekły? - zapytał Yoongi sennym głosem.
Tak!
Nic nie zrobiłem! - Krzyknął Hoseok. Był trochę zły, że został ukarany za to, co zrobili inni.
Tak, nie zrobiłeś nic - powiedział Namjoon wiedząc że zarówno Hoseok nie stanął w obronie Jina.
Hoseok westchnął i położył się na kanapie. Po prostu znajdę coś w lodówce.
Nie martw się. Zrobię ci coś - powiedział Seokjin wychodząc zza pleców Namjoona.
Nie, nie zrobisz tego - powiedział Namjoon, odwracając się, by na niego spojrzeć. Nie pozwolę ci dziś nic zrobić.
Spodziewaj się, że jedno zrobi z tobą w łóżku napewno - Jeongguk poruszył brwiami
Możesz użyć łóżka Jina, Yoongi i tak tam nie śpi - powiedział Hoseok uśmiechając się arogancko.
Hobi, ty też nie zaczynaj - ostrzegł go Namjoon. Skończył z tym, że wszyscy członkowie mieli brudne myśli.
Uh ... Też tutaj jestem - powiedział Yoongi patrząc na Hoseoka z gniewną twarzą.
Nie mów takim tonem, Jimin będzie smutny - Taehyung wydął wargi, obejmując ramieniem chłopaka, który udawał, że jest smutny
Hej, co ci powiedziałem o Jiminie! Yoongi wrzasnął i pośpieszył, by oddzielić Taehyunga od Jimina. Zaplątał ręce i nogi wokół młodszego chłopaka, który wyglądał trochę niezręcznie z powodu uwagi, którą nagle otrzymał.
Wygląda na to, że ja i Seokjin nie powinniśmy się martwić dzisiejszym wieczorem - Namjoon zaśmiał się, słysząc syk ze strony Seokjina.
Więc to prawda? - Taehyung wstał, patrząc na nich. Coś się między wami dzieje.
Nie, tylko żartowaliśmy ze wszystkich tych rzeczy przy tobie - Uśmiechnął się ironicznie Hoseok, Namjoon wyglądał na zakłopotanego, a Seokjin się rumienił.
Zamknij się - Namjoon warknął, biorąc jedzenie i swojego chłopaka wychodząc z pokoju.
Dlaczego muszą tak mówić? - zapytał Seokjin, kiedy weszli do jego pokoju i zaczęli wyjmować żywność z plastikowej torebki.
Co takiego? - Namjoon zakwestionował podając pałeczki Seokjinowi.
Jak wszystkie te perwersyjne rzeczy.
To nie jest wielki problem - Namjoon wzruszył ramionami, próbując sprawić, by Seokjin czuł się mniej niezręcznie. Jesteśmy dorośli, oni też są dorośli
Nie zapominając o Jungkooku.
Cóż, on nigdy nie będzie dorosły - Namjoon uśmiechnął się
Seokjin zaczął jeść a Namjoon tylko patrzył na niego, podziwiając namiętność, jaką miał wobec jedzenia
I to nie tak, że jeszcze nie uprawialiśmy seksu - powiedział Namjoon od niechcenia a Seokjin przestał jeść, żeby spojrzeć na niego Prawda - powiedział cicho, a potem kontynuował jedzenie.
×××××××××
Seokjin siedział samotnie w swoim łóżku z notatnikiem przed sobą. Namjoon wyszedł, ponieważ był MC na jakimś wydarzeniu. Inni członkowie byli prawdopodobnie w salonie, ale nie miał ochoty do nich dołączyć
Z powodu znudzenia nabrał nagłej inspiracji i zaczął pisać własne teksty. Napisał kilka linijek, ale niemal natychmiast stał się sfrustrowany.
Cisnął długopisem o ścianę i rzucił notatnik na podłogę. Westchnął i przebiegł rękami przez swoje włosy. Drzwi pokoju otworzyły się i usłyszał irytująco głośne, nadchodzące kroki.
To byli Jeongguk, Jimin, Taehyung, Hoseok i Yoongi. Podeszli do niego i stanęli w szeregu.
Chcemy cię przeprosić - powiedział cicho Jimin. Seokjin wyprostował się, obserwując ich miny. Wszyscy spoglądali w dół, z wyjątkiem Yoongiego, który właśnie wpatrywał się w przestrzeń.
Za co? - zapytał Seokjin
Za bycie dupkami - powiedział Hoseok, odwracając wzrok na Seokjina
I mówiąc, że dzisiaj byłeś najgorszy. To naprawdę nie była twoja wina. Po prostu byliśmy źli - wyjaśnił Taehyung
Namjoon zmusił was do przeproszenia?
N-.. - Jeongguk już miał wystartować, ale Yoongi mu przerwał. Tak
Wybaczam wam - powiedział Seokjin odchylając się do tyłu. Czuł się źle patrząc na dongsaengi, którzy wyglądali tak delikatnie, ale jednocześnie był zadowolony.
Zrobisz to? - Jeongguk odwrócił się, by spojrzeć na Seokjina z iskrą w oczach.
Seokjin już miał otworzyć usta, żeby coś powiedzieć, gdy nagle poczuł zawroty głowy i mdłości.
Hyung? - Hoseok zaczął się zbliżać. Wszystko w porządku?
Seokjin skinął głową i odwrócił się od pięciu osób przed nim
Nie wyglądasz dobrze - Yoongi powiedział ze zmartwieniem w oczach.
Nic mi nie jest, myślałem tylko o tym, co powinienem zrobić wam do jedzenia przed pójściem spać - powiedział im Seokjin i wstał z łóżka.
Ale Namjoon powiedział, że nie wolno ci dzisiaj nic robić - zaprotestował Taehyung, kiedy Seokjin podniósł notes z podłogi.
Cóż, nie ma go tutaj, więc mogę zrobić wszystko, co chcę - Seokjin próbował się uśmiechnąć i wyszedł z pokoju do kuchni.
Jedzcie dobrze, ja idę odpocząć - powiedział Seokjin, kładąc francuskie tosty przed Yoongim, który jako ostatni z nich kupił jedzenie. Hoseok wymamrotał małe dziękuję hyung, ale reszta z nich milczała.
Seokjin poszedł do łazienki i zamknął za sobą drzwi. Siedział na podłodze przed toaletą, ponieważ czuł się, jakby miał zaraz wszystko z siebie wyrzucić
Jego palce zmieniły kolor na biały, od wciskania ich mocno w zimne ceramiczne płytki, ale nic nie chciało z niego wyjść. Był zadowolony z tego powodu, ponieważ nie miał ochoty wyrzucać z siebie chińskiego jedzenia, które zjadł. W tym samym czasie chciałby to zrobić , aby pozbyć się nudności.
Wstał powoli i spojrzał na siebie z lustra, lampa nad nim tworzyła cienie pod jego oczami. Jego twarz była blada, a oczy czerwone. Otworzył szafkę i wyjął małą butelkę
"Może jakiś lek przeciwbólowy pomoże mi spać" - powiedział do siebie w myślach i połknął jedną tabletkę
××××
Miłosne rozdziały kiedyś musiały się skończyć prawda?
Słodka pałeczka pozdrawia ~
CZYTASZ
parasitism | namjin
FanfictionSeokjin jest zmęczony tym, że wszyscy traktują go jak gówno ale Namjoon nie pozwala mu odejść. [TŁUMACZENIE] Posiadam zgodę na tłumaczenie. Link do oryginału: https://www.wattpad.com/story/57468911-parasitism-namjin Autorka opowiadania : @ceoseungri