Seokjin! - Obudził się po głośnym krzyku. Jęknął i przykrył się kocem po samą głowę. Mógłbyś spać całe dnie! Obudź się i przygotuj dla nas śniadanie!
Wkrótce Seokjin usłyszał odgłos otwieranych drzwi i poczuł że ktoś ściąga z niego koc. Próbował ukryć swoje ciało, gdy chłód dotknął jego nagiej skóry.
Przyjdę po tym jak wyjdziesz - mruknął i zabrał koc spowrotem od Taehyunga
Pośpiesz się - były to ostatnie słowa Jimina zanim wyszli z pokoju
Po dwóch lub trzech minutach Seokjin był w kuchni robiąc śniadanie dla swoich sześciu kolegów z grupy. Zobaczył Yoongiego i Namjoona wchodzących do pomieszczenia
Mam tak cholernego kaca.. - mruknął Namjoon, trzymając się za głowę
Pamiętasz dlaczego piliśmy? - zapytał Yoongi zamykając oczy, ponieważ było dla niego za jasno
Nie
Ja też nie
Weźcie to - Seokjin dał im obu lekarstwa na ból głowy i szklankę wody. Zwłaszcza Namjoon i Yoongi często byli pijani i jego zadaniem było zająć się nimi. W nocy i następnego ranka
Namjoon wziął jego tabletki i wtedy spojrzał na Seokjina
Skąd to masz? - zapytał wskazując na czarne oko, jakie miał jego hyung.
Oh, to nic - powiedział Seokjin fałszywie się uśmiechając
Człowieku, to wygląda boleśnie - skomentował Yoongi po wzięcia tabletek i usiadł przy kuchennym stole
Powinieneś bardziej o siebie dbać - kontynuował Namjoon, a Seokjin pomyślał, że widzi zmartwienie w jego oczach. Czuł się prawie tak, jakby Namjoon rzeczywiście dbał o jego bezpieczeństwo. Gdzie jest śniadanie?
Ostatnie zdanie Namjoona rostrzaskało jego serce. Wewnątrz niego pojawiły się te małe nadzieję, że ktoś w jego grupie pomyśli o nim jako o kimś innym niż sługa. Mylił się. Już prawie gotowe - powiedział cicho, jego głos się łamał a łzy zaczęły napływać do oczu. Wrócił do robienia jedzenia próbując powstrzymać łzy, zanim inni weszli do kuchni
Seokjin patrzył cicho, jak inni jedzą śniadanie, wyglądając na szczęśliwych i sam wziął kilka kęsów, ale nie miał apetytu, więc nie mógł jeść więcej
Jin - zaczął Taehyung. Musisz zabrać mnie gdzieś dzisiaj, nie mogę chodzić, bo muszę oszczędzać nogi na treningi
Seokjin skinął głową, mieli kierowców, ale z jakiegoś powodu wciąż kazali mu jeździć, już miał odejść , gdy Jeongguk również zawołał jego imię
Co? - zapytał, podnosząc się z krzesła i zabrał talerz ze stołu , aby odłożyć go do zlewu wraz z innymi naczyniami, które musiał umyć
Musisz wyczyścić moją garderobę. Jest tak brudna, że nie mogę nawet znaleźć ubrań do noszenia - powiedział najmłodszy patrząc na Seokjina, kiedy jadł
Moją też - Jimin podniósł głos, gdy jego hyung znajdował się ponad dwa metry dalej.
I zrób lunch dla mnie i Yoongiego zabierzemy go ze sobą do studia - powiedział Namjoon, zwracając się również do Seokjina
Nie - powiedział Seokjin głosem tak niskim, że inni ledwo go słyszeli.
Co? - wszyscy razem powiedzieli.
Powiedziałem, nie - podniósł swój jąkający się głos coraz głośniej. Możecie to zrobić sami
Co?! - zapytali ponownie. Nie dlatego że go nie usłyszeli, ale dlatego że nie mogli uwierzyć dlaczego Seokjin odmówił pracy
Powiedziałem, zróbcie to, kurwa, sami! - wrzasnął Seokjin, a jego głos był tak głośny, że aż trójka najmłodszych zaczęła się bać . Wszyscy jesteście dorośli, musicie przestać żyć jak jebani pasożyci i zacząć robić jakieś pożyteczne rzeczy! - kontynuował, upuszczając talerz, który trzymał. Wszyscy patrzyli na niego zdezorientowani
Skończyłem byciem waszą matką - zakończył z drżącym głosem, a łzy spływały mu po twarzy. Idźcie znaleźć nowego hyunga. Po tym opuścił dorm
Przeklinał- powiedział Taehyung, przerywając śmiertelną ciszę, jaka pozostała w dormie, gdy Seokjin odszedł.
Co do cholery jest z nim nie tak?- zapytał Yoongi patrząc na drzwi, które Seokjin właśnie zatrzasnął po wyjściu.
Może jest zestresowany - zasugerował Jimin
To było pytanie retoryczne
Oh...
Myślę, że po prostu zabierzemy te resztki ze sobą - powiedział Namjoon i zaczął zbierać wszystko, co zostało ze śniadania na talerz
Hoseok mogę pożyczyć twoje ubrania?- Zapytał Jeongguk. Nie mogę znaleźć żadnego w mojej własnej garderobie
Co jest z wami nie tak? Pytanie Hoseoka zaskoczyło ich wszystkich. Jin właśnie wyszedł , a wy martwicie się o ubrania czy jedzenie.
Umm.. Więc, co? - Jimin zapytał
Więc co!? Powinieneś tam być, próbując go odzyskać.
To było tak, jakby nikt nie zwrócił uwagi na to, co właśnie powiedział.
Hoseok, czy możesz mnie teraz podwieźć, skoro Seokjina tu nie ma? - Zapytał Taehyung.
CZYTASZ
parasitism | namjin
أدب الهواةSeokjin jest zmęczony tym, że wszyscy traktują go jak gówno ale Namjoon nie pozwala mu odejść. [TŁUMACZENIE] Posiadam zgodę na tłumaczenie. Link do oryginału: https://www.wattpad.com/story/57468911-parasitism-namjin Autorka opowiadania : @ceoseungri