Red Lider

182 30 4
                                    

Pov. Lena

~6 lat temu~

Lekarz opatruje mi ranę. Lekko syczę z bólu.

- Chyba coś poszło nie zgodnie z planem. - Podchodzi do mnie Lider.

- Nie rozumiem... Angel nie żyje, Tony też zdycha... Co poszło źle?

- Ell zniknęła. - Rzuca przede mnie dokumenty. - Tego już chyba nie przewidziałaś?

- Dość ciężko jest wyjść poza schemat i utrzymywać takowy stan w ładzie przez dłuższy czas. - Tłumaczę.

- To lepiej się nauczyć tak robić.

~teraźniejszość~

Leżę na łóżku. Dookoła mnie wali się sterta dokumentów, które powinnam zobaczyć.

Jakoś nie mam ochoty. Ruszam swoje cztery litery i podchodzę do monitora.

Nic ciekawego. Chociaż... W jednej celi. Rozpoczyna się bunt.

Pora go stłumić.

Pov. Tony

Budzę się... Czyli... To był sen? A co jeśli nie?

Siadam i rozglądam się. Nikogo tu nie ma. Po chwili słyszę strzały.

Serce wali mi jak szalone. Do mojej celi podchodzi Lena.

Przygląda mi się chwile.

- Gdzie jest [T/i]? - Pytam ponownie.

Nie otrzymuję odpowiedzi na to pytanie.

Kilkoro żołnierzy wchodzi do mnie i zakuwa kajdankami.

- Po co to?

- Sam się przekonasz. La oss gå (idziemy).

Przechodzimy do dużego laboratorium.

Sadzą mnie na krześle. Zakuwają mi nogi i ręce.

- Po co to robisz? - Patrzę na dziewczynę.

Ta spogląda na mnie z powagą.

- Bo może to lubię? Sama nie wiem.

- Możesz się jeszcze wycofać...

- Ale tego nie zrobi. - Przerywa nam ktoś.

Z cienia wyłania się sam Red Lider.

- Wyrosłeś.

- Zbrzydłeś. - Odpowiadam.

Gdy byłem młodszy zostałem porwany przez Red Lider'a. Uratował mnie mój ojciec.

- Chciałbym teraz zobaczyć minę Tom'a na wieść, że jego syn dołączył do mojej Armii.

- Nigdy tego nie zrobię.

Mężczyzna uśmiecha się.

- To się jeszcze okaże. - Daje znak ręką.

Po chwili przez moje ciało przechodzi impuls elektryczny.

Krzyczę z bólu. Czuję jak kilka łez spływa mi po policzku.

Ból ustaje. Biorę głęboki wdech.

- To jak? Przyłączysz się?

- Nigdy...

- Tak myślałem.

Podchodzi do mnie lekarz ze strzykawką.

Wbija mi ją w przedramię.

Czuję, że zmieniam się w potwora. Nie mogę tego kontrolować...

*****

Rozdział z rana, ponieważ muszę całkowicie zresetować telefon.

Jak dam radę to dzisiaj wstawię drugi rozdział.

CookieGirlFantasy

Eddsworld I Next Generation II (Zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz