Spotkanie

159 28 11
                                    

Ubieram na siebie [u/k] sukienkę.

Co jakiś czas zerkam na Tony'ego. Walczy z krawatem.

Podchodzę do niego i pomagam mu go założyć.

- Co ja bym bez ciebie zrobił? - Całuje mnie w czoło.

Chcę coś powiedzieć, ale powstrzymuję się.

Wracam do poprawiania swojego stroju.

Po jakiś 30 minutach jestem gotowa.

Schodzimy na dół, wsiadamy do auta i jedziemy. (dop. aut. A pasy to gdzie?)

- Stresujesz się? - Pyta mnie chłopak.

- Hm... No wiesz... Mieszkamy ze sobą kilka tygodni a już spodziewamy się dwójki dzieci.

- Eh... Ok! Moja wina. Mogłem się powstrzymać lub zabezpieczyć.

Opieram głowę o oparcie i przymykam oczy. Znowu mam nudności.

W ramach zemsty mogłabym zwymiotować na deskę rozdzielczą.

Ale nie chcę potem awantury.

Czuję jak Tony łapie mnie za rękę.

- Zatrzymać się? - Domyślił się co mi jest. To urocze.

- Nie trzeba. Jedź dalej.

- Jak coś to mów.

Po kilkunastu minutach zajeżdżamy  (autokorekta - zajebiście) jesteśmy na miejscu.

Stoimy przed drzwiami i pukamy. Otwiera nam Tom.

Wchodzimy do środka i ruszamy do salonu.

Czeka tam Tamara i Ell. Witamy się z nimi i siadamy.

Rozmawiamy ze sobą na różne tematy. Atmosfera jest luźna. Do czasu...

- Tony, czy ty i [T/i] macie wspólne plany na przyszłość? - Pyta Tam.

- Można prosić konkretniej? - Odpowiada jej syn.

- Bo ja wiem? Dom już macie... Może ślub i dzieci?

Na ostatnie słowa zaczynam się krztusić herbatą.

Tony klepie mnie po plecach.

Zaczynam się nerwowo śmiać.

- Taaa... Dzieci... Hehe... - Zabijcie mnie.

- [T/i]? - Mama zerka na mnie.

Tony bierze głęboki wdech. Na twarzy jest lekko blady.

- Mamo, tato, pani Ell... - Zaczyna. - Ja i [T/i] spodziewamy się dziecka.

Chwila ciszy.

- Aha... Czyli posiadanie dziecka-wpadki jest genetyczne. - Mówi Tom popijając.

- Chwila... Co? - Jestem w lekkim szoku.

- Kochana, z was wszystko jedynie Mateo był planowany. - Tłumaczy z największym spokojem Ell.

- Co?! Mamo!

- Mówię prawdę.

- Aha... Czyli posiadanie bliźniaków-wpadki jest rodzinne. - Mówi tym razem Tony.

- Chwila... Bliźniaków?! - Krzyczą dorośli.

*****

Rozdział dodaję teraz, bo cały dzień instalowałam gre i w nią grałam.

CookieGirlFantasy

Eddsworld I Next Generation II (Zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz