Prolog

46.8K 915 157
                                    


  -Zuza jesteś w parze z...- byłam pewna, że będę w parze z Majką, nie, niech was to nie zmyli, Majka a dokładniej Damian to mój najlepszy przyjaciel od piaskownicy, to on bronił mnie przed wszystkim, kiedy jeszcze nie byłam w stanie sama sobie poradzić, to on bił osiłków przez których zdarzało mi się płakać, to z nim budowałam zamki z piasku i chowaliśmy się przed rodzicami, uśmiechnęłam się do niego. - Łukaszem.

Zamarłam kiedy usłyszałam to imię. Spojrzałam w kierunku mojej pary. Stał z kolegami i zawzięcie o czymś rozmawiał, jego przyjaciel trącił go w rękę i skinął w moją stronę, jego wzrok przeszywał mnie na wylot, aż dreszcz mnie przeszedł. Szybko odwróciłam się w przeciwną stronę. Kiedy kobieta skończyła rozdzielać pary, podeszłam do niej.

- Przepraszam, że przeszkadzam.

- O Zuza w czym mogę Ci pomóc? - zapytała nie odrywając wzroku od dokumentów.

- Proszę niech pani powie, że zaszła pomyłka.

- Nie rozumiem. - popatrzyła na mnie.

- Niech pani powie, że nie jestem w parze z Nim. - powiedziałam błagalnie kierując wzrok w stronę mojego "wymarzonego" towarzysza. Który stał i rozmawiał z kolegami.

- Nie, nie pomyliłam się wszystko jest tak jak ma być. Specjalnie przydzieliłam was do jednej pary.

- Dlaczego przecież wie pani, że nasze relacje są nie zbyt dobre, aż tak mnie pani nie lubi? - zapytałam załamana.

- O Zuzanno proszę Cię. Nawet tak nie mów to jest świetna okazja, żebyście się nareszcie dogadali macie na to całe 10 dni. - powiedziała na odchodnym.
W tym momencie pojawił się koło mnie mój przyjaciel.

- Ona mnie nienawidzi. - powiedziałam bardziej do siebie niż do niego...  

  

Bohaterowie opowiadania, mówię od razu nie wszyscy się pojawią tak od razu ~ ToTylko_Ja 

Od nienawiści do miłości...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz