Louis Pov
Dziś mam pierwsza próbę z chłopakami. Trochę się stresuje, bo nie wiem czy mój głos będzie pasował do tego zespołu.
Dobra chłopaki, jak wiecie zaczynacie za dwa dni trasę do płyty Four i będzie wam towarzyszył wasz nowy kolega Louisie -powiedział Simon klepiąc mnie po plecach
Ale... Proszę pana ja... Ja mam szkołę -powiedziałem cicho
Oj Louis Louis, przy takiej karierze szkoła jest ci nie potrzebna -powiedział Mężczyzna kręcąc głową.
Podzielimy zwrotki tak żeby Louis mógł śpiewać -powiedział Liam
Dobra to ja wam nie przeszkadzam za jakieś dwie godziny do was wrócę, musze coś załatwić na mieście -powiedział i wyszedł.
Dobra najpierw musimy wymyślić ci jakąś ksywke -powiedział Niall z uśmiechem
Loueeh -powiedział cicho Harry
Co powiedziałeś? -Zapytał Liam
Loueeh -powtórzył Harry
Proponuje Lewis -powiedział Niall
Ja wolę Lou -powiedział Zayn
Ja chce Tommo -powiedział Liam
Ta ksywka jest konieczna?-zapytałem
Tak, każdy ma -powiedział Liam
Wiec okazało się ze każdy z nich będzie mówił na mnie tak jak chce, Liam to Paynoo, albo Daddy, Niall to Nialler, choć on tego nie lubi, Harry to Harold, Hazz, Zayn to Zee, albo Zazza choć tego nie lubi.
Dobra, zaczniemy od piosenki Little Things, którą śpiewamy zawsze-powiedział Liam biorąc do ręki listę piosenek która będziemy śpiewali
Może śpiewać moja Zwrotke-powiedział Harry
Dobra,jak zapewne wiesz, Harry ma tu dwie zwrotki i refren, twoja zwrotka to you cant go to bed without cup of tea.... Twój głos tu pasuje -powiedział Liam
Gdy podzieliliśmy zwrotki do wszystkich piosenek z albumu Four, Liam wybrał tylko dziesięć które mamy śpiewać plus Little Things i WMYB.
Liam, Niall i Zayn poszli po jakieś jedzenie wiec zostałem ja i Harry.
Yy... Mam pytanie -odważyłem się Odezwać
No co tam-zapytał
Czy coś się stało? Jesteś jakiś przybity -zapytałem
Wczoraj zerwała ze mną dziewczyna, kocham ją, ale ona wybrała innego, powiedz mi Louis co jest ze mną nie tak, czego mi brakuje?? -Zapytał ze łzami w oczach
Jesteś idealny -pomyślałem
Przykro mi Hazz, Umm... Mogę mówić na ciebie Hazz? -Zapytałem
Tak,możesz mówić na mnie jak chcesz -powiedział a ja niezdarnie objąłem go ramieniem. To był tak zwany uścisk.
Dzięki Loueeh -powiedział Harry
Za co?-zapytałem
Za to ze mogłem ci to powiedzieć -powiedział Harry
Przecież mogłeś o tym powiedzieć każdemu z naszej piątki, Liam napewno by ci pomógł -powiedziałem
Oni nie wiedzą, to znaczy pytali co się stało, ale nie mówiłem im co się stało, mówiłem ze wszystko jest okej -powiedział brunet
Czasami lepiej wygadać się obcemu -powiedziałem ze śmiechem a on lekko się uśmiechnął
Nie jesteś dla mnie obcy -powiedział
Znamy się dwa dni, nic o mnie nie wiesz -powiedziałem
Wiem jak się nazywasz, tyle mi wystarczy -powiedziałem
Ej chłopaki bo jakiś blondyn stoi na zewnątrz i twierdzi ze musi zobaczyć się z Louisem bo to niby twój przyjaciel -powiedział Liam
Justin! -Krzyknąłem wybiegajac ze studia.
Szybko ubrałem bluzę u wybieglem z budynku.
Siema Justin -powiedziałem przytulajac chłopakami
No siema, wiesz nie odzywales się wczoraj no i wiesz pomyślałem ze jesteś tu -powiedział zdejmując kaptur z głowy
Chodź, wejdziemy do środka bo zimno tu -powiedziałem ciągnąć przyjaciela za rękaw jego szarej bluzy.
Ten to kto? -Zapytał ochroniarz
To mój przyjaciel Justin Gray -powiedziałem
Dobra wejdźcie -powiedział ochroniarz o imieniu Greg (tak miał na plakietce)
To jest Justin -powiedziałem gdy weszliśmy do studia
O boże -powiedział Justin który zrobił się blady
Cześć Zayn jestem -powiedział mulat witając się z moim przyjacielem
Jus-Justin je-jestem -jąkał się blondyn
Spokojnie stary to tylko 1D-szepnąłem mu do ucha
Dzięki -powiedział patrząc na mnie
Pewnie i tak wszystkich znasz wiec -powiedział Niall
Kto jest twoim ulubieńcem?-zapytał Zayn poprawiając swoją fryzurę.
T-ty-powiedział Justin
Halo gdzie się podział ten odważny i wesoły Justin? -Zapytałem
Wejdźcie głębiej, a nie w progu stoicie, Malik daj mu przejść -powiedział Harry
Hazz czekaj mam nowego kolege-powiedział Zayn z cwaniackim uśmieszkiem
Malik ostrzegam cie -warknął HarryDobra luz-powiedział Zayn podnosząc do góry ręce w geście obronnym
Daj mi swój numer -szepnął do mnie Harry gdy usiadłem obok niego, moja twarz była czerwona
Harry podał mi swojego czarnego IPhone'a, szybko wpisałem mu swój numer.
Nieznany: To ja zapisz sobie mnie
Zmieniono nazwę z Nieznany na Hazz
Ja:juz
Hazz: ok
Ja: dlaczego tak upomniałeś Zayna?
Hazz: to długa historia...
Ja: opowiesz ci kiedyś??
Hazz :tak
Ja: obiecujesz??
Hazz: obiecuje xx
Ja: x
Ej odłożcie te telefony, i bierzemy się za jedzenie, ktoś musi podzielić się z Justinem -powiedział Niall
Nie, luz ja mam swoje, wpadłem do KFC przed przyjściem tu -powiedział Justin wyciągając z plecaka torebkę na wynos z KFC w której było różnego rodzaju jedzenie.
Gdy to zobaczyłem wybuchnąłem śmiechem a Justin tylko na mnie popatrzył.______________________________________________
Shippujecie Justina i Zayna??
Buziaki xx
CZYTASZ
New Friend//Larry Stylinson
Hayran KurguLouis-to zwykły chłopak dodający na YouTube covery swojego ulubionego zespołu, pewnego dnia dostaje e-maila który zmienia jego dotychczasowe spokojne życie. Harry-to członek najpopularniejszego zespołu na całym świecie, ma dziewczynę i nigdy by nie...