11.

1K 36 37
                                    

Harry Pov

Wstałem z łóżka i ubrałem jeansy i bluzę. Wziąłem telefon i udałem się do kuchni w której siedział Liam.

Siema stary co to za krzyki były? -Zapytał

Kłótnia z Louisem-powiedziałem

Współczuję -powiedział

A jak u ciebie i Nialla? -Zapytałem

Wiesz jest dobrze -powiedział

To się ciesze, o której mamy występ? -Zapytałem

O 18;00 meet and great a o 19:00 jest nasz support a o 19:30 wchodzimy my -powiedział brunet

Dzięki stary -powiedziałem

Dobra wracam do pokoju bo mi się spać chce -powiedział Liam wstając.

Gdy Louis wszedł do kuchni ja od razu się podniósłem i wyszedłem z TourBusa.

Po prostu szłem w nieznanym mi kierunku, no bo nigdy tu nie byłem. Liverpool jest pięknym miastem. Wszedłem do Starbucksa i zamówiłem sobie kawę, gdy już wychodziłem z kawiarni podbiegły do mnie dwie dziewczyny.

Hazz mogę zdjęcie? -Zapytała blondynka

Sorry, nie teraz -powiedziałem

Ale dlaczego? -Zapytały

Bo nie, po prostu nie mam siły -powiedziałem

A autograf? -Zapytała brunetka

Dajcie długopis.-powiedziałem i podpisałem im się w zeszycie

Do zobaczenia na meet and gracie Harry -powiedziały a ja lekko się uśmiechnąłem

Do zobaczenia -odpowiedziałem i odeszły.

Gdy byłem w jakimś parku usiadłem na ławce i zacząłem pić kawę. Dostałem sms.

Liam:stary gdzie jesteś za godzinę mamy mag??

Liam:ja wiem ze się pokłóciłeś z Lou ale wracaj juz

Liam: odpisz mi!!

Liam: Harry!!

Liam: idę cie szukać

Ja:juz wracam luzuj  Paynoo

Liam:no nareszcie księżniczka odpisała!

Ja: będę za 10 minut

Liam:bo juz się Niall stresowal

Wstałem z ławki i pobiegłem w kierunku TourBusa.

Nareszcie jesteś Harry -powiedział Liam gdy byłem już w środku

Musiałem się przejść -powiedziałem

Dobra, weź prysznic i lecimy -powiedział Liam.

Wziąłem czyste ubrania i pobiegłem do łazienki, wziąłem prysznic i się ubrałem.

Dobra idziemy -powiedziałem.

Ni! Idziemy -krzyknął Liam

Okej -odpowiedział blondyn wychodząc z pokoju

A gdzie?.... -Zapytałem ale nikt nie musiał mi odpowiadać bo akurat Zayn i Louis wyszli z pokoju śmiejąc się z czegoś.

O wróciłes Harry -powiedział Zayn

No ta-odpowiedziałem.

Ubrałem buty i wyszliśmy z TourBusa razem z Paulem naszym ochroniarzem

Louis Pov

Szczerze to martwilem się o Harry'ego ale Zayn szybko poprawił mi humor opowiadając jakieś śmieszne historyjki.

Dobra szybko bo zaraz macie Meet and Great -powiedział Simon gdy weszliśmy do garderoby.

Gdy byliśmy już gotowi poszliśmy do miejsca gdzie znajdowała się ścianka i fotograf. Wszystkie fanki zaczęły piszczeć.

Każdy robił jakieś głupie miny do zdjęć. Było świetnie.

Po magu poszliśmy do garderoby ale przebrać się jeszcze raz, tym Razem na koncert. Naszym supportem była Taylor Swift. Z tego co wiem to znała się ona z Harry'm.

Cześć chłopaki -powiedziała gdy zakończyła swój występ

Cześć Taylor -powiedział Harry całując ją w policzek.

Powodzenia-powiedziała i uśmiechnela się do mnie Sztucznie.

A teraz One Direction! -Krzyknął mężczyzna i wybiegliśmy na scenę.

Śpiewaliśmy to samo co wczoraj, Harry zagadywał fanów, każdy z nas coś do nich mówil, było mega super. Niall oczywiście zatańczyl swój taniec i płakał podczas Little Things i Liam go przytulił. To było słodkie

Mega dobry koncert panowie -powiedział Liam

Nie wiem dlaczego się rozplakalem -powiedział Niall

To było słodkie Nini -powiedział Liam

Ta piosenka zawsze mnie wzrusza -powiedział

Przebraliśmy się w swoje ubrania i juz mieliśmy iść do TourBusa, ale podeszła do nas Taylor

Co wy na to żebyśmy jutro poszli na jakąś kolacje? -Zapytała

Wszyscy? -Zapytałem

Tak Louis wszyscy -powiedziała ze sztucznym uśmiechem, nie podobała mi się ta cała Taylor.

Ja podziękuję -powiedziałem uśmiechajac się sztucznie i wychodząc z pomieszczenia.

Podeszlem do Busa i uderzylem w drzwi, żeby kierowca je otworzył

I jak było? -zapytał kierowca z ciepłym uśmiechem

Super -mruknąłem i udałem się do pokoju który dziele z Zaynem.

Po piętnastu minutach w pokoju był już Zayn

Dlaczego nie chcesz iść z nią na kolacje? Zapytał siadając na moim łóżku.

Nie mam ochoty -powiedziałem podnosząc się i siadając bliżej niego

Ojj Lou, możesz mi powiedzieć -powiedział obejmując mnie ramieniem

Jakoś jej nie lubię -powiedziałem

Mogę zostać z tobą jeśli chcesz -powiedział z Uśmiechem

A ty nie chcesz iść z nią? -Zapytałem

Wiesz, jakoś nie mam ochoty -powiedział niezdarnie mnie obejmując

Dzięki ze jesteś Zayn -szepnąłem

Dla ciebie zawsze Lou-powiedział

______________________________________________

Ehh głupia Taylor musi coś zepsuć...

tenczofy_loczek

Buziaki xx

New Friend//Larry Stylinson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz