Louis Pov
Obudziłem się o 7;45, nie lubię wstawać tal wcześnie, po prostu obudziło mnie to że ciągle ktoś do mnie dzwonił. Dlatego wstałem i ubierając bluzę opuściłem pokój.
Halo-warknąłem
Aha, to tak się wita najlepszego przyjaciela? -Zapytał Justin
Stary, obudziłeś mnie dlaczego nie spisz? -Zapytałem
Bo ja w przeciwieństwie do ciebie nie jestem światową gwiazdą i chodzę do szkoły, ale chciałem ci powiedzieć ze mam miejsca w pierwszym rzędzie -powiedział a ja się uśmiechnąłem
Masz mag prawda? -zapytałem
Zayn się ucieszy -powiedziałem a on parsknął śmiechem
Czyli widzimy się za kilka dni, a co bedzie potem, jak zakończy się trasa? -Zapytał
Prawdopodobnie będzie kolejna ale po chwilowej przerwie, nie wiem stary -powiedziałem
Mam nadzieje ze się spotkamy -powiedział
Też mam taką nadzieję stary -powiedziałem
Dobra zbieram się do szkoły, napisze potem -powiedział, pożegnałem się z nim i się rozłączyłem
Usiadłem na krześle w kuchni i włączyłem czajnik. Po chwili do kuchni wszedł Harry
Dlaczego nie spisz? -Zapytał
Justin dzwonił -powiedziałem
Za kilka dni się z nim zobaczysz -powiedział
Chcesz kawy? -ZapytałemNie, nie przepadam za kawą, wole herbatę -powiedział
Okej, siadaj -powiedziałem.
Zalałem sobie kawę a Harry'emu herbatę. Usiadłem na przeciwko bruneta i postawiłem na stole cukierniczke i mleko.
Powiem Ci ze było fajnie -powiedziałem
Zawsze w trasach jest fajnie -powiedział brunet sypiąc cukier do herbaty
Siema chłopaki -powiedział Zayn Wchodząc do kuchni
Jego włosy jak zawsze były rozczochrane, podciągnął sobie spodenki, które trochę mu opadły i podrapał się po swoim kilkudniowym zaroście
Ubierz się -powiedział Harry
Po co?-zapytał mulat ze sztucznym uśmiechem
Łap bluzę -powiedziałem podając mu bluzę która leżała na krześle
To chyba Liama-powiedział Zayn patrząc na bluzę
Po prostu ją ubierz Zee -powiedziałem a on się uśmiechnął (nie sztucznie) i ubrał bluzę
Jestem głodny -powiedział siadając obok mnie z kubkiem kawyGdzie jest Liam?-zapytałem
Chyba śpi -powiedział Zayn i jak na zawołanie do kuchni wszedł Liam
Siema chłopaki-powiedział z uśmiechem
Liam mam prośbe-powiedział Zayn
Juz robie jajecznice-powiedział Liam
Jesteś najlepszy -powiedziałem a Harry zaczął się śmiać
Dlaczego siedzicie tu tak wcześnie? -Zapytał Liam
Ja wstałem bo zadzwonił Justin -powiedziałem a Zayn złapał mnie za nadgarstek
I co mówił? -Zapytał zaciekawiony mulat
Ze ma mag i miejsce w pierwszym rzędzie na koncercie-powiedziałem a Zayn się uśmiechnął
Ja wstałem bo Louisa nie było -powiedział Harry
A ja wstałem, bo chciało mi się pali, i właśnie miałem pytać Louisa czy ze mną idzie, ale jakoś nie chce mi się wstać -powiedział Zayn
A gdzie Niall?-zapytałem
Śpi -odpowiedział krótko Liam.
Po piętnastu minutach, wszyscy, razem z Niallem,który został oburzony przez Liama, zjedliśmy śniadanie i rozeszlismy się di swoich pokoi. Ja poszedłem do swojego pokoju obiecując Harry'emu ze do niego przyjdę
No więc Lou...-zaczął Zayn
Co?-zapytałem
Mamy do dokończenia serial -powiedział Zayn biorąc do ręki laptopa.
Mulat włączył serial i zaczęliśmy oglądać.
______________________________________________
Tak wiem ze rozdział jest nudny, ale dopiero potem będzie się działo.
Buziaki xx

CZYTASZ
New Friend//Larry Stylinson
FanfictionLouis-to zwykły chłopak dodający na YouTube covery swojego ulubionego zespołu, pewnego dnia dostaje e-maila który zmienia jego dotychczasowe spokojne życie. Harry-to członek najpopularniejszego zespołu na całym świecie, ma dziewczynę i nigdy by nie...