36.

662 28 14
                                    

Harry Pov

O boże Louis!!  Louis Nieee!!!! Pomocy!!!  pomocy!!! -Krzyczałem a Louis leżał na drodze cały we krwi

O boże co tu się stało!!?? --Krzyknął Liam podbiegając do nas

Dzwoń na pogotowie, nie wziąłem telefonu, dzwoń on nie może umrzeć proszę!! -Krzyczałem i płakałem, po chwili zleciało się stado fanek i reporterów.

Co tu się stało? -Zapytał Niall podbiegając razem z Zaynem

Louis!! Louis!!  Proszę!! -Krzyczałem przytulając go do siebie, nie obchodziło mnie to że teraz i ja jestem cały we krwi.

Karetka przyjechała po pięciu minutach.

Mogę jechać z wami? -Zapytałem

A kim jesteś??-Zapytał mężczyzna

J-ja jestem jego chło-chłopakiem -powiedziałem ocierając swoje policzki

Proszę wsiadać -powiedział mężczyzna i przepuścił mnie w drzwiach

Harry, my zaraz tam będziemy! -Krzyknął Liam i razem z chłopakami pobiegli do TourBusa.

Po dziesięciu minutach byliśmy już pod szpitalem

Dobrze bierzemy go na salę szybko, ty musisz zostać na korytarzu -powiedział wskazując na mnie

Zabrali Louisa na salę a ja podszedłem do recepcji.

Dzień dobry coś się stało? -Zapytała kobieta

Tak, przed chwilą przywieźli tu mojego chłopaka jest po wypadku i ja, no nie wiem czy mam wypełnić jakieś papiery? -Zapytałem

Tak, tak proszę wypełnij to i mi oddaj -powiedziała podając mi dwie kartki papieru.

Musiałem napisać tam imię i nazwisko Louisa, jego adres, numer telefonu i datę urodzenia. Na koniec się podpisałem. Oddałem kobiecie kartki i usiadłem na krześle czekając na jakiekolwiek informacje.

Jesteśmy -powiedział Liam wbiegając z chłopakami do szpitala

Mam dla ciebie koszulkę bo ta twoja jest we krwi-powiedział Niall

Nie, dzięki -powiedziałem

Przebierz się -powiedział Liam

Musze być przy Louise -powiedziałem

To Przebierz się tutaj! -Krzyknął Zayn

Przebrałem szybko koszulkę i usiadłem na krześle obok Liama

Musimy powiadomić jego siostrę -powiedział Niall

Tak żebym jeszcze miał numer -powiedziałem

Ja zaraz ogarnę -powiedział Zayn.

Zayn Pov

Halo-powodział Justin

Justin zbieraj się, bierz Lottie i przyjeżdżajcie do szpitala -powiedziałem

Boże święty co się stało! -Krzyknął Justin

Louisa potrącił samochód zbieraj się szybko -powiedziałem

Będziemy za piętnaście minut -powiedział Justin a ja się rozłączyłem

Za chwile tu będą -powiedziałem i usiadłem obok Harry'ego

Dzięki -szepnął

Przepraszam Harry, ja, ja nie chciałem -powiedziałem obejmując go ramieniem

Wybaczyłem wam, teraz najważniejszy jest Louis -powiedział a ja poklepałem go po plecach

Justin Pov

Wbiegłem do domu Lottie i otworzyłem drzwi do jej pokoju

Lottie zbieraj się szybko, jedziemy do szpitala -powiedziałem

Co się stało? -Zapytała

Louisa potrąciło auto, zbieraj się do cholery! -Krzyknąłem

Nie krzycz na nią -powiedział Charlie

Zbierajcie się -powiedziałem

Po chwili byliśmy już w samochodzie. Jechałem najszybciej jak się dało, nie obchodziła mnie policja, teraz najważniejszy był Louis.

Harry Pov

Justin!-krzyknął Zayn

Siema co się stało??-Zapytał zdenerwowany Justin

To moja wina,to ja powinienem tam leżeć nie on pokłóciliśmy się i ja wybiegłem z TourBusa i wszedłem na jezdnię i Louis mnie odepchnął i to jego potrąciło auto a nie mnie -powiedziałem cicho

Harry...-powiedział Liam podchodząc do mnie

To mnie powinno potrącić rozumiesz!! -Krzyknąłem i zacząłem płakać

Liam objął mnie ramieniem i pocałował w głowę, szeptając przy tym słowa które wcale mnie nie uspokajały.

Z sali wyszedł lekarz, szybko do niego pobieglem.

Panie doktorze i co z nim, co z Louisem? -Zapytałem

Louis jest w śpiączce, ale jego stan jest poważny, udało nam się go uratować w ostatniej chwili, ma złamaną prawą rękę, pięć żeber i wstrząśnienie mózgu, jego ciało jest bardzo poobijane i wylał bardzo dużo krwi -powiedział lekarz a ja się rozpłakałem znowu.

Ale panie doktorze wyjdzie z tego prawda? -Zapytała Lottie

Mam taką nadzieję -powiedział lekarz.

Mogę do niego wejść? -Zapytałem

Ale tylko na chwilę -powiedział lekarz

Pobiegłem do sali w której leżał Louis. Usiadłem obok niego na krzesełku, jego grzywka opadła mu na oczy wiec szybko ją poprawiłem.

Louis, Louis ja wierzę w to że mnie słyszysz, pamiętaj że Cię Kocham, przepraszam, to ja powinienem tu leżeć nie ty, proszę Louis musisz  z tego wyjść, czeka nas kolejna trasa, ja, ja chcę z tobą być, życie bez ciebie nie ma sensu, walcz Louis musisz walczyć, dla mnie, Kocham cię pamiętaj -powiedziałem całując jego czoło.

Przepraszam pana, ale zabieramy Louisa na badania -powiedział lekarz i zabrał Louisa z sali.

Harry będzie dobrze pamiętaj ze my z tobą jesteśmy -powiedział Liam przytulając mnie

Dziękuje -powiedziałem przytulając mocniej bruneta i chowając głowę w zagłębiu jego szyi.

______________________________________________

Nie wiem czy pisać jeszcze jeden rozdział i epilog czy od razu epilog...

tenczofy_loczek

Buziaki xx

New Friend//Larry Stylinson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz