☀ 30 czerwca ☀

59 3 0
                                    


Wstałam , ubrałam się i zeszłam na dół.Śniadanie czyli kanapki z dżemem.

Nie miałam na dzisiaj szczególnych planów oprócz pakowania się.

Gdy otworzyłam szafę , trochę się przeraziłam , dlatego chwyciłam telefon i zadzwoniłam do Kaśki

-SOS , jutro obóz , pusta szafa-powiedziałam w panice

-Oki , za godzinkę w naszej  galerii-odpowiedziała i rozłączyła się.

Wzięłam torebkę , obejrzałam chwilę telewizor , zamknęłam drzwi i ruszyłam na autobus.

Pod galerią spotkałyśmy się z Kasią ruszyłyśmy na zakupy.

Powiem tak , w którym sklepie to nie byłyśmy to ja nie wiem. Około 16 usiadłyśmy w pizzerii i zjadłyśmy  pizzę farmerską.

Po posiłku wróciłyśmy na shopping.Około 19 pożegnałam się z Kasią i wróciłam do domu.

Poszłam do swojego pokoju i zaczęłam się pakować . Nie za bardzo wiedziałam , co mam zabrać , żeby zabrać wszystko , wiecie wszystkie kontynenty , dwa miesiące poza domem , jedna walizka.Nie jest prosto.

Kupiłam dzisiaj 3 sukienki , 4 pary spodni , 2 pary krótkich spodenek , 6 koszulek i 2 pary butów.

Już było przed 21 , a ja dalej w proszku , przeglądałam różne blogi , co mam zabrać .

Zawołałam mamę ,pomogła mi się dopakować . Byłam mega zestresowana tym wszystkim.

Wzięłam sobie długą, relaksującą kąpiel.

Wróciłam do pokoju , rozczesałam i wysuszyłam włosy i położyłam się spać. Dość wcześnie , jak na mnie , bo jest 23 . Chciałam zasnąć, by się wyspać , by już było jutro , ale nie mogłam przeżywałam , myślałam , nie mogłam się doczekać , muszę wstać o 4 rano , bo o 6 .07 mam pociąg do Warszawy.Później muszę dojechać z dworca na lotnisko , a tam zapoznam się z opiekunem i grupą , chyba , nie wiem prawie , nic , ale na pewno wiem , że będę to wakacje , które zapamiętam na długo...

Najlepsze wakacje w moim życiuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz