Po czwartej rano byliśmy już na miejscu , w Watykanie . Mamy tu być tylko do 11 , bo jedziemy dalej tym razem na Sycylię , najgorsze jest ,że najpierw jedziemy autobusem , a następnie przesiadamy się na prom. Będę pozytywnie myśleć i ta cała podróż zajmie około 10 godzin.
Gdy Daniele się obudził po trzeciej , nie spałam ,ale szybko zamknęłam oczy , udawałam,że śpię naprawdę chciałam uniknąć tej dość żenującej rozmowy , albo krępującej ciszy.
Po kilku minutach wrócił na swoją kuszetkę , jednak wcześniej mnie objął i pocałował w czoło.
Gdyby tylko wiedział,że ja nie śpię.....
Gdy dotarliśmy mniej więcej do centrum zaczęliśmy zwiedzanie.
Najpierw udaliśmy się na Plac św.Piotra ,gdzie siedzieliśmy z dwie godziny , następnie weszliśmy do Bazyliki św.Piotra . Udało nam się być na Kopule Bazyliki skąd podziwialiśmy panoramę Watykanu.
Nie ominęliśmy też Skarbca , a niektórzy z nas odwiedzili też grób Jana Pawła II.
Zahaczyliśmy też o Groby Watykańskie, Nekropolia i grób św.Piotra.
Zwiedziliśmy też Muzeum Watykańskie i Ogrody Watykańskie.
Nie mieliśmy zbyt dużo czasu wolnego , ale zdążyłam kupić pamiątki .
Jechaliśmy trochę autokarem , w czasie podróży słuchałam muzyki z Daniele , graliśmy w karty , a nawet uczył mnie gry na gitarze.
Nadszedł czas przesiadki na prom . Ogólnie podróż , jak podróż , graliśmy z ekipą w karty , śpiewaliśmy , gadaliśmy i nic nowego.
Gdy zbliżał się zachód słońca , postanowiłam zrobić małą sesję fotograficzną , oczywiście Daniele musiał mi towarzyszyć.
Gdy już skończyłam zapomniałam ,że miałam zadzwonić do rodziców.Szybko sięgnęłam po telefon , napotykając niezrozumiałą minę chłopaka.
-Mamo , cześć tu Justyna , mam prośbę wejdź na stronę rekrutacji i sprawdź czy są już wyniki , bo możliwe że pomyliłam daty i zamiast za tydzień to wyniki już może są-mówiłam szybko i nieklarownie jeśli moja rodzicielka coś zrozumiała to gratuluję.
-Dobrze , zaraz wejdę oddzwonię za pięć minut-odpowiedziała i się rozłączyła.
-O co chodzi , najpierw siedzisz i robisz zdjęcia , nagle dzwonisz nie wiadomo gdzie i po co -śmiał się Daniele.
-Chodzi o wyniki rekrutacji , bo nie wiem czy nie pomyliłam terminów i czy już nie ma tych wyników -wytłumaczyłam mu pięć po dziesięć.
-Rozumiem-odpowiedział stosownie przedłużając ten wyraz
Ale słuchaj ja jestem pewny na 200 % ,że Cię tam przyjmą bez najmniejszego problemu -powiedział Daniele.
Chwilę patrzyliśmy sobie w oczy , przerwał nam telefon.
-Tak mamo ? -powiedziałam
-Tak są już wyniki -odpowiedziała poważnie
-I ? Tak mi serce biło ,że myślałam ,że umrę z tych wszystkich emocji
-Gratulacje córuś , mówiłam,że Cię przyjmą , jesteś oficjalnie uczennicą klasy dziennikarskiej -odpowiedziała radośnie
-Naprawdę? dziękuję , dziękuję -krzyczałam do telefonu
-Sobie podziękuj , do usłyszenia -i się rozłączyła.
- I co ?zapytał Daniele
-Przyjęli mnie -odpowiedziałam sama nie mogąc w to uwierzyć
Zaczęłam skakać z radości gdy to do mnie dotarło , a Daniele się śmiał.
Przyszła większa fala i się trochę zachwiałam , można by powiedzieć ,że wyleciałabym ze statku.
-Hej uważaj , bo wylecisz za barierkę -powiedział Daniele , który trzymał mnie w pasie , ratując przed upadkiem.
-Dziękuję -odpowiedziałam uśmiechając się.
-Poczekaj tutaj , mam niespodziankę -powiedział i poszedł
Po kilku minutach wrócił z gitarą , usiadł naprzeciwko mnie i zaczął grać bardzo ładną włoską piosenkę ,,Via con me ".
Gdy skończył w ramach podziękowania przytuliłam go , ale nie na tym był koniec.
On zbliżył się do mnie i ....mnie pocałował.Kompletnie się tego nie spodziewałam , nie ufam chłopakom , a nawet jeśli Daniele byłby inny to nie mogłoby się udać , odległość.
Gdy oderwał swoje usta od moich , popatrzyliśmy na siebie , ja tylko wstałam i uciekłam.....
Tak po prostu uciekłam
Pobiegłam do łazienki i zaczęłam po prostu płakać ....
Zaraz koło mnie znalazła się Monika , Ester , Elena i Perla , mocno mnie przytuliły.
Pytały co się stało , jednak ja tylko mówiłam ,że nie chcę na razie o tym gadać ....
Wróciłyśmy na miejsce , napotkałam na sobie wzrok Daniele , widać,że rozmawiał z chłopakami .
Pewnie nie wie co się stało , ja sama nie rozumiem czemu tak postąpiłam ,ale w swoim życiu przeżyłam zbyt wiele rozczarowań...
Niedługo byliśmy na miejscu , koło 22 . Poszliśmy na chwilę na plażę , gdy tylko przybliżał się Daniele od razu się oddalałam , nie wiem co miałabym mu powiedzieć ....
Po powrocie do hotelu , wykąpałam się , położyłam i jedyne co chciałam to spać.
Dziewczyny poszły do chłopaków , ja nawet jakbym chciała to bym nie poszła , muszę unikać Daniele , choć to niemożliwe.....
Mając mętlik w głowie zasnęłam , jednak czułam ,że ktoś mnie obejmuje , no chyba ,że mi się to śni....
CZYTASZ
Najlepsze wakacje w moim życiu
AventuraNa początku roku szkolnego zawarłam z moimi rodzicami umowę , jeśli ukończę gimnazjum z bardzo dobrym wynikiem , otrzymam nagrodę. Nic mi więcej nie zdradzili.Odkąd pamiętam interesuję się fotografią i podróżowaniem. Od dziecka chciałam zostać dzien...