☀ 22 lipca ☀

17 1 1
                                    

Wstałam zastanawiając się , co się stanie z Daniele i o tym debilnym Liamie , co za typ .

Ubrałam się , uczesałam włosy w koka i założyłam ogromne srebrne koła kolczyki.

Nikt nie miał humoru dzisiaj , wcale się nie dziwię po wczorajszym , kto by miał humor.

Gdy schodziłam na śniadanie , zobaczyłam rozmawiającego przez telefon Daniele.

-Tak mamo , trochę poniosły mnie nerwy , obrażał dziewczynę , przywaliłem mu trochę , należało mu się . Czy żałuję ? Oczywiście , że nie , to perfidny dupek ,ale mamo...

Dobrze mamo .....Dobrze , wrócę do domu , przepraszam.

Rozłączył się i spojrzał na mnie z lodem w oczach i odszedł.

Usiadłam przy stole i musiałam coś zrobić , przecież to moja wina ...

-El , masz numer do mamy Daniele , muszę z nią porozmawiać , bo słyszałam ,jego rozmowę i ma do domu wracać

-No co Ty !!! Dobra nie mam numeru , ale mam pomysł

-Dan , mogę Twój telefon , chcę coś sprawdzić w internecie , a skończył mi się internet .

-El , serio ? Wykorzystałaś cały net -westchnął Daniele

Łap , ale mojego nie wykorzystaj , ma mi starczyć

Oki , Elena dała mi porozumiewawczy ruch głową , poszłam za nią ,

-Przepisz sobie numer , ale szybko

-Wielkie dzięki El

-Idę mu oddać telefon

-A ja dzwonię

-Dzień dobry , z kim mam przyjemność rozmawiać ?

--YYYY Dzień dobry , nazywam się Justyna , przepraszam za mój włoski , ale nie jest to mój ojczysty język . Chciałam z Panią porozmawiać o Daniele on nic nie wie o tej rozmowie.

-Jak na to , że nie jesteś Włoszką, świetnie Ci idzie

-Dziękuję , to wszystko zasługa Daniele , uczy mnie tej swobody językowej.

Wczoraj doszło do nieporozumienia , grałyśmy z dziewczynami w butelkę i miałam za zadanie przytulić Liama , Liam zaczął prowokować Daniele i go uderzył , ale to wszystko moja wina , niech Daniele zostanie , bardzo Panią proszę, to się więcej nie powtórzy.

-Naprawdę jestem zachwycona Twoim włoskim , wiesz co Justyna , lubię Cię , koniecznie musisz do nas przyjechać , w następne wakacje przyjeżdżasz do nas i to nie podlega dyskusji , no dobrze porozmawiam z opiekunami i Daniele zostanie , ale niech ten cały Liam zmieni pokój , bo też mi działa na nerwy.

-Dobrze , dziękuję bardzo.

-Widzę , że zależy Ci na moim synu ,

-Bardzo , nawet byliśmy parą , ale LIam nagadał mu bzdur i on mu uwierzył , dlatego się rozstaliśmy.

-Widzę ,że Daniele potrzebuje nauczyć się rozmowy z drugim człowiekiem.

Daniele nigdy nie miał dziewczyny , co znaczy , że jesteś dla niego bardzo wyjątkowa ..

-Uśmiechnęłam się.

_Dobrze , nie będę przeszkadzać , do widzenia.

-Do usłyszenia.

Wróciłam do jadalni , dokończyłam posiłek i poszliśmy na zwiedzanie Moskwy.

Zwiedziliśmy Mauzoleum Lenina, Kreml, Sobór Wasyla Błogosławionego , Bunkier 42, Muzeum Kosmonautyki , Muzeum Sztuk Pięknych im.Puszkina, Państwowe Muzeum Historyczne, Teatr Bolszoj .Później mieliśmy czas wolny , dalej jesteśmy skłóceni z płcią przeciwną .

Jedzonko , pamiątki i lot tym razem do Irlandii , do Dublinu.

Lot trwał cztery i pół godziny . I znowu zwiedzanie.

Zwiedziliśmy zamek w Dublinie, Starą Bibliotekę , więzienie Kilmainham Gaol,Galerię Narodową, Muzeum Narodowe, Muzeum Historii Naturalnej Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz Muzeum Figur Woskowych. Odwiedziliśmy katedrę św.Patryka , Katedrę Kościoła Chrystusowego ,St. Michan's Church.Później mieliśmy czas wolny , czyli ciepły posiłek i upominki i o 21 mieliśmy autobus , którym jechaliśmy do Londynu , oczywiście z przesiadką na prom.

Cała podróż to bite osiem i pół godziny. Na miejscu byliśmy przed szóstą nad ranem , jedyne o czym marzyliśmy to sen , ale mieliśmy tylko czas do 9 , bo potem zwiedzanie , ale trochę się wyspaliśmy w czasie podróży , aha , ale prawie się cały czas kłóciliśmy z chłopakami , od kilku dni to rutyna..

Najlepsze wakacje w moim życiuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz