Jestem, muszę przyznać, troszkę uzależniona od komiksów pewnej autorki. Dla nich to zainstalowałem Tumblr (nadal nie wiem, jak się to poprawnie czyta, a do napisania musiałem sprawdzić). Nie publikuje często, bo w sumie umówmy się, ale rysunek wymaga czasu, a przede wszystkim pomysłu. Mordka mi się cieszy, gdy widzę, że jednak jest nowy. Dziś miałam okazję zajrzeć i mam atak radości

CZYTASZ
Życiem Yuri
RandomZamierzam umieszczać tu zarówno moje yuristyczne postrzeganie świata, krótkie opowieści, teorie, ciekawostki, spostrzeżenia, informacje, jak i subiektywne recenzje. Pewnie znajdzie się tu też miejsce na memy Szczegóły w pierwszym rozdziale Zapraszam...