Zamierzam umieszczać tu zarówno moje yuristyczne postrzeganie świata, krótkie opowieści, teorie, ciekawostki, spostrzeżenia, informacje, jak i subiektywne recenzje. Pewnie znajdzie się tu też miejsce na memy
Szczegóły w pierwszym rozdziale
Zapraszam...
Miałam wstawić rozdział wczoraj, lecz wszechświat mnie nie lubi i będę to podkreślać do końca swoich dni XD
. . .
Byłem u swojego rysownika. Ogólnie fajnie mijał nam czas, dopóki
Nie
Zostaliśmy
Sami
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Co takie zjeby mogły robić, gdy nikogo nie ma?
Oczywiście nic innego, jak wyszukać czegoś interesującego do oglądania w Internecie
A co może być bardziej interesującego, niż yuri i hentai?
NIC
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Odpalamy więc jakiś randomowy serial, łączący te dwa gatunki (tak od razu prostuję, że za hentai uważam to z "normalnymi" shipami, w sensie girl x boy)
I tu zaczynają się dziać dziwne rzeczy
Najpierw wygryw, gdyż rysowniczka wyczuła, że zaraz przeszkodzi nam jej siostra (czytaj: mały, wkurzający szczyl) i schowała kartę
Później dzwonią jej rodzice
Na samym końcu do okna pukają jacyś dwaj debile (czytaj jej inni przyjaciele)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Komputer jest ustawiony bokiem do okna, więc nie mogli nic zobaczyć. Tak oto był sprint wyłączania okien w przeglądarce
. . .
Mniej interesująca historyjka, która jest kontynuacją wydarzeń:
Później nasze gej radary wykrywały potencjał, szczególnie u mojej towarzyszki, która siedzi w tym yaoistycznym świecie. Tak dla zwizualizowania sytuacji, to były rozmowy coś tego typu:
1: Ej. Stary, trzeba wejść na szafkę, aby zmieżyć 2: Mogę cię podnieść 1: Taaa. Bierz mnie... Czej. Co?! Ja: *patrzy na rysowniczkę, która się dławi, z lennym*