Jechałem sobie że znajomymi na rowerach i w śród nich był mój rysownik. Małpujemy i jeździmy po całej szerokości spokojnej, typowo polskiej drogi, czytaj dziurawej. Nagle szok, coś jedzie, a konkretnie autobus. Rysownik wrzeszczy, by zjeżdżać na bok, a ja do niej ,,Nie daj się rozjechać! Trzeba dbać, by na nasz gatunek nie wyginął". Ona na to coś w stylu ,,O co Ci kurwa debilu chodzi?". Cóż mogłam innego odpowiedzieć, niż że chodzi mi o osobniki lubujące się w yuri?
![](https://img.wattpad.com/cover/142174392-288-k878279.jpg)
CZYTASZ
Życiem Yuri
AléatoireZamierzam umieszczać tu zarówno moje yuristyczne postrzeganie świata, krótkie opowieści, teorie, ciekawostki, spostrzeżenia, informacje, jak i subiektywne recenzje. Pewnie znajdzie się tu też miejsce na memy Szczegóły w pierwszym rozdziale Zapraszam...