*półsłuch*

46 4 2
                                    

Byłem sobie z siostrą i garstką znajomych na siłowni (postanowiliśmy być fit XD). Ćwiczę sobie na jednej maszynie i słucham rozmowy tak półuchem. Tak trochę czasu mija. Nagle słyszę hasło ,,yuri". Jak się gwałtownie obróciłam, że prawie z siedzenia spadłem. Pytam się o to, a oni się dziwią i mówią, że nic takiego nie powiedzieli
Trzeba wyjść z sytuacji z twarzą. Wyprostowałam się i z powagą rzuciłem tylko ,,kej" i wróciłam do dotychczas wykonywanej czynności

Życiem YuriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz