*pies*

36 4 4
                                    

Czytam sobie komiks yuri (manhwę konkretnie). Przyjemna historia, aczkolwiek wyczekuję finału, czyli jak już coś bardziej zaiskrzy
W pewnym momencie jedna z bohaterek frendzonuje jednego kolesia (który jest bratem drugiej, o ile się nie mylę XD)
Tu oczywiście ja, Nik, krzyczę wewnętrznie ,,HA! NIE DLA PSA KIEŁBASA!" i zaczynam tańczyć radośnie

Ze mną serio jest coś nie tak :')

Życiem YuriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz