{ 16 }

26 7 4
                                    

~ Phil ~

- Dan, dlaczego uciekłeś? - zapytał podniesionym głosem.
- I tak nie zrozumiesz... - odpowiedział chłopak spuszczając głowę.
- To daj mi zrozumieć
Dan pokiwał głową.
- Kocham Phila - krzyknął - A wy chcieliście mnie od niego odizolować
- Chcieliśmy dla ciebie dobrze - podniósł głos.
- Ale to nie jest dla mnie dobre! - odpowiedział - Chce wrócić z Philem do Londynu...
- Nie ma mowy! - krzyknął - Pakuj się i idziemy - Powiedział stanowczo.
- Chce Pan żeby był szczęśliwy? Jeśli tak, to niech Pan go zostawi w spokoju - wtrąciłem się.
- Wiem co jest dobre dla mojego syna! - spojrzał na mnie groźnie. Podszedł do Dana, złapał go za ramie i próbował wyprowadzić z pokoju.
- Phil! Pamiętaj kocham cię - powiedział po czym wyprowadził go z pokoju. Szybko wybiegłem na korytarz.
- Tak nie można! - krzyknąłem.
- Chłopcze odsuń się bo pożałujesz!
- Co mi Pan zrobi? - zapytałem zdenerwowany.
- Phil... Proszę cię - powiedział zmartwiony.
- Cicho - powiedział do Dan i go szarpnął.
- Niech Pan go nie szarpie! - dociągnąłem od niego Dana - Jest Pan potworem!
- Uważaj sobie chłopcze! - odepchnął Dana i mnie uderzył. Nie pamietam dokładnie co się później stało.

~ Dan~

Podbiegłem do Phila, który leżał na ziemi.
- Phil! Phil! - próbowałem go obudzić - Co ty mu zrobiłeś!
Wziąłem telefon i zadzwoniłem na pogotowie i policję.
Pierwsza przyjechała karetka i zabrała Phila. Ja czekałem na Policję.
Po chwili przyjechała i przesłucha mnie i ojca. Skłuli go w kajdanki i wyprowadzili. Zamówiłem taksówkę i pojechałem do szpitala. Wysiadłem z niej i jak najszybciej mogłem pobiegłem do recepcji.
- Bonjour (dzień dobry) - powiedziałem niepewnie - où je peux trouver Phil Lester? (Gdzie znajdę Phila Lestera?)
- Qui es-tu pour lui? (kim pan dla niego jest?) - zapytała kobieta.
- Emm... Je suis son petit ami (Jestem jego chłopakiem) - odpowiedziałem.
- donc il est dans la chambre numéro 213 (Leży w sali numer 213) - powiedziała i wskazała ręka w jej stronę.
- Merci (dziękuje) - skinąłem głową i szybkim krokiem zacząłem się kierować w stronę sali.

————
W końcu moje umiejętności się przydały! Mój francuski z pomocą google tłumacza nie jest zły xD Mam nadzieje, że rozdział wam się spodobał!
Do następnego ❤️

[ Phan ] Addicted to you...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz