Piosenka: Calvin Harris - Outside ft. Ellie Gouling
Oczami Cler
Przez całą noc gadałam z dziewczynami o tym co zrobiła Pixal. Jak dla mnie to był odruch. Mamy nadzieje że dzisiaj porozmawiają. Teraz jestem z dziewczynami w kuchni i czekamy na Pixal ze śniadaniem.
Cler- Trochę się o nią martwię.
Nya- A kto się nie martwi. Pewnie Zane teraz ubolewa nad rozstaniem.
Skylor- Mam nadzieje że się pogodzą.
Po chwili usłyszeliśmy kroki. Ktoś schodzi po schodach. Już myślałyśmy że to Pixal ale jednak okazało się że to mój tata.
Ben- Dzień dobry dziewczęta.
Dziewczyny- Dzień dobry Panu.
Ben- Czemu jesteście smutne?
Cler- Bez powodu.
Ben- Widzę że jest coś nie tak. Cler mów - rozkazał
Popatrzyłam się na dziewczyny. Kiwneły głowami.
Cler- Chodzi o Pixal. Bo ninja a raczej Zane zadzwonił do Pixal i udawał dostawce pizzy. No i Pixal domyśliła się i okrzyczał go a potem powiedział że z nimi koniec.
Ben- To normalne że jak ktoś się wkurzy to robi różne głupoty. Teraz jest najważniejsze aby Pixal pogadała z Zane'em. Nich mu wytłumaczy że to był odruch.
Nya- A co jeśli nie wrócą do siebie?
Ben- Jeśli się kochają to wrócą. Muszą po prostu porozmawiać.
Cler- Dzięki tato.Oczami Cole'a
Cole- Po prostu porozmawiacie Zane.
Lloyd- No
Kai- A tak w ogóle kto w pad na ten pomysł?
Wszyscy popatrzyliśmy się na niego jak na debila.
Zane- To był twój pomysł! - wrzasną
Kai- A no racja
Jay- Zane porozmawiacie, wyjaśnicie sobie to całą akcje, zrozumiecie że bez siebie nie możecie żyć i znowu jesteście razem.
Cole- To nie takie proste Jay.
Jay- Może i nie ale miłość wygra zawsze i wszędzie. Czy to nienawiść czy to śmierć. Wygra nawet jeśli tego nie chcesz. Bo moi drodzy dzięki miłości wiemy z kim chcemy przeżyć całe życie i nie ważne czy ta osoba jest zła czy dobra każdy pozna to piękne uczucie i nikt nie będzie mógł się oprzeć miłości do drugiej osoby. Nawet jeśli tego nie chcemy i tak się zakochamy.
Kai- Łał Jay ale z ciebie poeta.W tym samym czasie
Oczami Cler
Właśnie lecę na smoku z Seliel, Skylor, Pixal i Nyą. Lecimy na statek ninja. Chcemy wspierać Pixal. Może i nie będziemy przy jej rozmowie z Zanem ale będzie wiedziała że jesteśmy i ją wspieramy.
Jesteśmy już na statku i właśnie wchodzimy do salonu. W salonie są oczywiście Kai, Jay, Lloyd, Cole i Zane.
Pixal- Zane możemy porozmawiać - spytała nie pewnie
Zane tylko kiwną głową i ruszyli do kuchni.
Cole- Mam nadzieje że się pogodzą bo nie mam siły patrzeć na niego w tym stanie.
Nya- A w ogóle czyj to był pomysł, co? Tylko proszę mnie nie okłamywać - zamilkła - a może to byłeś ty Jay?
Jay- Co? To nie ja. To był Kai.
Skylor- Serio Kai?
Kai- Przepraszam
Cler- To nie nas powinieneś przepraszać tylko Pixal.
Lloyd- Najważniejsze aby się pogodzili.Oczami Pixal
Siedzieliśmy w ciszy przez parę minut aż nagle Zane go przerwał.
Zane- Wybacz
Pixal- Za co mnie przepraszasz?
Zane- Za to co zrobiłem. Nie powinienem słuchać się Kaia.
Pixal- A więc to sprawka Kaia.
Zane- Wybacz - powiedział zrezygnowany i spuścił głowę
Pixal- Ja też powinnam cię przeprosić Zane - podniósł głowę - nie powinnam tak reagować ale nigdy taki nie byłeś aby robić innym żarty. To po prostu nie w twoim stylu. Ty jesteś szlachetny, mądry i uczynny nie chce abyś się zmieniał w kolejnego Jaya.
Zane- Lub Kaia - zaśmialiśmy się - to znaczy że już się na mnie nie gniewasz?
Pixal- Nigdy się nie gniewałam - uśmiechnął się Zane - Kocham Cię.
Zane- Ja ciebie też - pocałował mnie
Pixal- Idziemy do reszty?
Zane- YhymOczami Seliel
Do salonu weszli Zane i Pixal trzymających się za ręce. Jaki to piękny widok. Mam nadzieje że ja też znajdę sobie chłopaka który będzie mnie kochał po wsze czasy.
Kai- Wybacz mi Pixal za to że dałem Zaneowi takie zadanie.
Pixal- Już jest wszystko w porządku Kai.
Kai- Jeszcze raz przepraszam
Skylor- Mój głupek - pocałowała bruneta w policzek
Cler- Dobra to ja już będę się zbierać.
Seliel- No ja tak samo.
Zaczęłyśmy iść w stronę pokładu ale nagle usłyszałam że ktoś mnie woła.
Cole- Seliel! - zatrzymałam się
Seliel- Co się stało?
Cole- Tak to znaczy nie to znaczy yyy może. Chodzi o to że - popatrzył się w bok
Cler- To ja was zostawiam samych - wywołała smoka i poleciała
Cole- Że... może chciałabyś pójść ze mną do kina na jakiś film? - spytał się bardzo nie pewnie
Seliel- Zapraszasz mnie na randkę?
Cole- T... tak
Seliel- Z wielką chęcią z tobą pójdę na tą randkę.
Cole- To co widzimy się w poniedziałek o 17?
Seliel- Pewnie - zanim poszłam pocałowałam go w policzek, wywołałam smoka i poleciałam.
Czy ja właśnie umówiłam się na randkę z Colem? OMG! To najpiękniejszy dzień w całym moim życiu!
CZYTASZ
Lego ninjago - Mistrzyni Teleportacji
FantasyCler jest to młoda dziewczyna która straciła mame. Pogodziła się z tym faktem i żyje dalej wraz ze swoim tatą i najlepszymi przyjaciółmi: Seliel, Ami i Wiktorem. Dziewczyna nie wierzy w miłość ale ją odnajduje. Pewnego dnia znajduje wisiorek mamy z...