Piosenka: The Weekend - I Feel It Coming
Oczami Jaya
Nya- Jay kocham cię ale to co zrobiłeś było już szczyt wszystkiego. Co ja mam z tobą zrobić?
Jay- Przepraszam ale teraz jestem przekonany na sto procent że Lloyd kocha Cler.
Nya- O czym ty mówisz Jay?
Jay- No jak to? Lloyd kocha Cler.
Nya- Napewno ci się wydaje.
Jay- Czy ty widziałaś Lloyda? Był totalnie przybity jak się dowiedział że kocha Zane'a a potem jak usłyszał że go nie kocha to odrazu się uśmiechną. Nie widziałaś tego?
Nya- A może i masz racje?
Jay- Oczywiście że mam racje. Oni są dla siebie stworzeni i trzeba im pomóc.
Nya- O nie Jay. Nie ma mowy sami sobie poradzą. Pozatym Lloyd nie jest już dzieckiem aby mu pomagać.
Jay- Ale Nya.
Nya- Nie ma żadnego ale. Jay obiecaj mi że nic nie zrobisz.
Jay- Obiecuje.Oczami Cler
Ja i Cole gramy teraz w Fortnite. (ja się nie znam na grach więc przepraszam jeśli się pomyle)
Cler- Wygrałam!
Cole- Co? Ale jak?
Cler- Pobijam swoich kuzynów w tą gre. Wygrałam z nimi tysiące razy.
Cole- Czemu mi nic nie powiedziałaś?! - krzykną - zmieniłbym gre - wyszeptał abym nie usłyszała
Seliel- Czy mogę dostać już swojego chłopaka spowrotem? - weszła do salonu
Cler- Spoko Sel nie zabiore ci go.
Seliel- Cześć kochanie - usiadła obok niego
Cole- Witaj skarbie - przyciągną ją bliżej siebie i zaczął namiętnie całować
Cler- Błagam nie przymnie - jak najszybciej wyszłam z salonu
Weszłam na pokład a tam wiedze swojego tate z Misako i Wu.
Cler- Tata? - podeszłam do niego - vo ty tutaj robisz?
Misako- Ja go zaprosiłam.
Ben- Zgodziłem się bo jeszcze do mnie nie zadzwoniłaś a zaczołem się triche martwić.
Cler- Nie potrzebnie tato - przytuliłam się do jego ramienia
Wu- Właśnie szliśmy do kuchni chcesz iść z nami?
Cler- Nie. Właśnie chciałam pójść potrenować a wy dawno się nie widzieliście i napewno chcielibyście pogadać w trójke. Jak będziesz już wracać do domu powiedz mi ja cię odwioze.
Ben- Dobrze skarbie.
Poszłam do sali treningiwej poczwiczyć.Oczami Bena
Wu- A więc choćmy.
Poszedłem za Wu i Misako.
Misako- A więc Ben co u ciebie przyjacielu?
Ben- Nic ciekawego. Dzień jak codzień.
Wu- Niespodziewałeś się że Cler dołączy do ninja, prawda?
Ben- Szczerze to niezabardzo. Od dawna wiedziałem że Cler jest taka sama jak swoja matka i że wszystko co dobre to zasługa Kate.
Misako- Jak Kate zgineła?
Ben- Shuriki.
Wu&Misako- Co?
Ben- Od śmierci Kate niewidziałem jej ale zaczynam się teraz martwić o Cler. Ona wtóciła Wu. Podobno to Mistrzyni Teleportacji może powstrzymać Shuriki.
Misako- Nie martw się napewno wszystko będzie dobrze.
Ben- Obuś miała racje. Straciłem już Kate nie moge stracić jeszcze Cler.
Wu- Wyszkole ją. Osiągneła pełnie swoich możliwości?
Ben- Nie.
Wu- A więc nie musisz się martwić. Znajde rozwiązanie.
Misako- Nawet jeśli Cler będzie musiała zmierzyć się z Shuriki to napewno da sobie rade. Ona jest taka sama jak Kate. Pełna ambicji, dobra, mądra i przepiękna. Urode to ma po mamie.
Uśmiechnąłem się na tą myśl. To prawda Cler jest tak samo piękna jak Kate.
Misako- Ja chyba nawet wiem co ją blokuje aby osiągnąć pełnie swoich możliwości.
Ben- Co takiego?
Misako- Próbuje zapomnieć o przeszłości. Próbuje zapomnieć o tych najważniejszych lekcjach Kate. Kiedy pierwszy raz spotkałam Cler w Głębokiej Mądrości i jak Cler mówi o swojej mamie. Zrobiło mi się jej przykro. To widać że tęsknota za mamą ją dobija.
Ben- Co powinienem zrobić?
Wu- Najlepiej przypomnieć Cler te najpiękniejsze chwile z jej mamą. To jak się poznaliście, jak się zakochaliście, wasz ślub albo jej narodziny.
Ben- Już wiem co zrobie.Oczami Cler
Seliel- Cler no gadaj. Lubisz Lloyda?
Cler- Tak ale jako kumpla.
Seliel- Nie wkurzaj mnie dziewczyno! To widać że go kochasz. Idz do niego i coś powiedz.
Cler- Nie powinnaś teraz zajmować się Colem. Podobno usycha z tęsknoty. - oparłam się o biuro a Seliel dalej siedziała na łóżku
Seliel- Mój Cole?... Nie zmieniaj tematu! - po chwili się otrząsneła - mów lubisz Lloyda czy nie?
Cler- Nigdy się nie poddasz co?
Seliel- Nie.
Cler- No dobra a więc - przerwał mi mój tata wchodząc do mojego pokoju.
Ben- Cler skarbie mogłabyś mnie podrzucić do domu?
Cler- Jasne tato. - podeszłam do niego
Ben- O witaj Seliel.
Seliel- Dzień dobry.
Cler- Choć tato.
Dziękuje tati że przyszedłeś w samą pore. Miałam już dość Sel. A lubisz? Jest do ciebie jak brat czy przyszły mąż? To lubisz co czy nie? Cała Sel. Ciekawe czy Cole wytrzyma z nią przynajmniej tydzień. No dobra nie będe się oszukiwać góra cztery dni.
Wchodząc na pokład wszyscy na nim byli oprucz Sel.
Cler- Ninja to mój tata Ben. Tato to Cole, Jay, Kai, Zane, Nya i Lloyd.
Ben- Miło mi was poznać.
Lloyd- Nam Pana równierz.
Popatrzyłam na Lloyda. Nasze spojrzenia się skrzyrzowały. Patrzyliśmy sobie w oczy przez kilka sekund. Lloyd ma takie ładne to oczy że aż trace głowe. O cholera! Zakocham się. Seliel miała racje. Ja go kocham.
Cler- Dobra tato choć. Powinniśmy już lecieć.
Wywołałam smoka.
Wu- Mam nadzieje że jeszcze przyjdziesz przyjacielu.
Ben- Spokojnie Wu. Nie jestem jeszcze aż taki stary abym se nie dał rady.
Tato wskoczył na smoka i polecieliśmy w strone domu. Kiedy odlecieliśmy wystarczająco daleko od statku tata zaczął rozmowe.
Ben- Widziałem jak Lloyd się na ciebie patrzył a ty na niego.
Cler- Co? Coś musiało ci się wydawać! - próbowałam zaprzeczyć chociasz wiedziałam że nie dam rady tata jest uparty jak osioł.
Ben- Nie udawaj skarbie. Widziałem jak na siebie patrzyliście.
Cler- To nie oznacza że między mną a Lloydem coś jest.
Ben- W moim przypatku było inaczej. Pamiętasz jak mówiłem ci jak poznałem twoją matke, prawda?
Cler- Tak tato pamiętam.
Ben- Jak się zakochasz to się już nie odkochasz.
Posmutniałam. Przypomniały mi się te piękne chwile z mamą jak byłam dzieckiem. Nigdy nie zapomnie jej uśmiechu albo tego dnia w którym zgineła. To była moja wina że zgineła.
Ben- Coś się stało córeczko?
Cler- Co? Nie tato. Wszystko w porządku. Tylko jestem troche zmęczona to wszystko.
Ben- Napewno?
Cler- Nie martw się.
Ben- Kocham cię córeczko
Cler- Ja ciebie też tato.Tak nareście kolejna część. Pisaliście dużo komętarzy abym napisała kolejną część a więc jest. Myśle że w kolejnym tygodniu też będzie ale w weeken. W tygodniu nie bo mam napięty grafik. Mam sprawdział z geogrfi, matmy i dialog z anglika.
CZYTASZ
Lego ninjago - Mistrzyni Teleportacji
FantasyCler jest to młoda dziewczyna która straciła mame. Pogodziła się z tym faktem i żyje dalej wraz ze swoim tatą i najlepszymi przyjaciółmi: Seliel, Ami i Wiktorem. Dziewczyna nie wierzy w miłość ale ją odnajduje. Pewnego dnia znajduje wisiorek mamy z...