1

2.5K 78 36
                                    

Pogoda w Seulu byla dzis pochmurna. Delikatny deszcz splywal po moich oknach w mieszkaniu. Obudzilam sie dosc wczesnie i od razu ruszylam do lazienki, by umyc twarz. Gdy tylko wrocilam do pokoju zabrzeczal moj telefon. Dzwonila moja przyjaciolka. Yenwoo.

- Hej wiesz ze bts wrocili wczoraj do Korei?

- No fajnie, i co? - odpowiedzialam

- No nic tak ci tylko mowie bo dawno juz tu nie byli.

- No w sumie nie wiem nie interesuje sie zbyt ich sprawami.

Znalam bts, kojarzylam czlonkow i nawet czasem sluchalam ,,tommorow", ktore bardzo przypadlo mi do gustu, ale nie bylam jakas wielka fanka. Z kpopu ogolnie sluchalam malo zespolow. Ewentualnie twice, seventeen albo red velvet. Tak to zazwyczaj pada na angielskie piosenki.

Gdy skonczylam rozmawiac z Yenwoo ubralam dresy, wypilam kawe i poszlam do knajpki obok, by zamowic sobie kurczaka na wynos, ktorego zamierzalam zjesc w domu. Wyszlam i bardzo sie zdziwilam, poniewaz gdy bylam juz prawie na miejscu spotkalam na ulicy wysiadajacych z taksowki czlonkow bts. Prawdopodobnie byl to jimin i jungkook bo jakos swietnie ich nie poznaje. Zatrzymalam sie przed nimi stojac zaskoczona.

- Potrzebujesz czegos? - spytal kook.

- Nie ja wlasciwiee..ekhem.. czy moglabym poprosic o zdjecie? Moja przyjaciolka jest wasza wielka fanka.

- Jasne - odparl jeon.

Jimin stal nieruchomo i sie mi przygladal jakby zobaczyl ducha, naprawde. Gdy poprosilam o zdjecie Park ocknal sie i zrobilismy selfie. Gdy weszlam do knajpki okazalo sie ze oni tez chca zamowic jakies jedzenie wiec weszlismy razem. Gdy zamowilam, Jungkook podszedl do lady i wybieral zamowienie natomiast Jimin stal z tylu. Gdy juz mialam wychodzic Park zlapal mnie za nadgarstek. Zaskoczona ja szybko sie odwrocilam gdy on powiedzial:

- Masz bardzo ladne wlosy

- D-dziekuje - powiedzialam lekko wystraszona i zaklopotana.

- Moglbym miec do ciebie jakies namiary?

-Ze-ze do mnie?

-A widzisz tu kogos innego? - spytal

- No okej...

Wymienilismy sie numerami, gdy nagle podszedl Jungkook.

-Hyung co robisz? Idziemy juz. Zaraz mamy probe.

-Juz ide - odparl

Gdy odchodzil puscil mi oczko, a ja nadal bylam zszokowana ta sytuacja. Wrocilam do domu nadal zaklopotana cala ta sprawa.

 Wrocilam do domu nadal zaklopotana cala ta sprawa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jadlam kurczaka ogladajac jakas drame. Gdy byla okolo godzina 17:00 dostalam smsa:

Jimin:
-ahh jestem zmeczony po probie.. co robisz?

-ogladam dramy
Jimin:
- uu.. moze chcialabys sie spotkac jutro na kawe?

- a bedziesz mial czas? przeciez
jestes idolem.
Jimin:
- dla tak pieknej dziewczyny zawsze znajde czas:)

Nie ukrywam ze sie zarumienilam i nawet troche ucieszylam ale co we mnie go tak zaskoczylo.. przeciez jestem normalana koreanka jak kazda inna. Poza tym.. czy on nie ma dziewczyny? A co jesli jest gejem?
Nie no tak to by mnie nie zapraszal.
Ale dziwi mnie ze ma czas skoro oni ledwo sie wysypiaja a zeby jeszcze jakies dziewczyny miec.. dziwne troche..

cdn ❤


love with kpop idolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz