13

483 23 0
                                    

namjoon pov.

Zszedlem na dol i znow zobaczylem jimina, ktory leni sie na kanapie przegladajac telefon. wkurzylem sie. podeszlem do niego i zaczalem krzyczec.

-sluchaj, czy ty mozesz wziasc sie za ta choreografie? wszyscy cwicza, a ja widze jak tylko sie obijasz! co jest z toba?

-zmeczony jestem, daj mi odpoczac.

-czym niby? od wczoraj nie widzialem, zebys cokolwiek cwiczyl na koncerty. ogarnij sie!

chlopak machnal tylko reka, a a ja wkurzony poszedlem do pokoju, by przypomniec sobie uklady.

wrocilem wlasnie do domu. bylem ciekawy czy park znowu sie leni czy moze wreszcie zrozumial co do niego powiedzialem. gdy uslyszalem dzwonek do drzwi odwrocilem sie natychmiastowo, a na zewnatrz ujrzalem [T/I]. zaprosilem ja do srodka i poszedlem na gore, by zawolac jimina. z pokoju slyszalem jakies halasy. [T/I] szla troszke za mna. ku mojemu zdziwieniu jimin ani sie nie lenil, ani nie cwiczyl. to co zobaczylem, zabilo mnie totalnie.

twoja wersja

zamarlam. nie moglam nic z siebie wydusic. w srodku pokoju znajdowal sie jimin i jakas dziewczyna. prawdopodobnie nas nie zauwazyli, bo otworzylismy drzwi dosc cicho. ta dwojka calowala sie bardzo namietnie. nie moglam na to patrzec. wbieglam do pokoju.

-co ty robisz przepraszam bardzo? - powiedzialam juz lekko zaplakana.

-[T/I].. co ty tu robisz? - chlopak szybko odsunal sie od dziewczyny i chrzaknal.

-naprawde mnie zdradzasz? od kiedy? od poczatku naszego zwiazku tak? -czulam lzy na swoich policzkach.

-nie.. [T/I].. ja przepraszam.. z Jisoo znamy sie dopiero od tygodnia.

-od tygodnia? Jisoo? nie no nie wytrzymam - zlapalam sie za glowe kierujac sie w strone schodow.

-[T/I]! poczekaj! porozmawiajmy - slyszalam jak za mna biegnie, ale ja wcale nie mialam ochoty sie zatrzymac.. wlasciwie to ja rowniez calowalam sie kilka razy juz z taehyungiem, ale.. widok tej dwojki, gdy sie calowali byl dla mnie tak bolesny, ze nie wytrzymalam i sie poplakalam. zeszlam do taehyunga po czym zamknelismy sie w malym pokoju. zobaczylam tylko jak jimin widzac tae zaciagajacego mnie do pomieszczenia wrocil sie na gore do tej calej Jisoo.

-taehyung.. - powiedzialam tylko spuszczajac glowe lekko w dol.

-[T/I].. uspokoj sie.. nie ukladalo sie miedzy wami i tak, wiesz ze ja ciebie kocham. pamietaj i tym.

-tak, ja tez ciebie kocham. ale to mnie tak cholernie boli..

-juz bedzie dobrze..  - chlopak musnal mnie lekko w usta. w tym samym momencie do pokoju wszedl jimin.

hej hej, postaram sie napisac jeszcze dzis kolejna czesc

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

hej hej, postaram sie napisac jeszcze dzis kolejna czesc. a na koniec zdjecie malej kluseczki. buziaczki

love with kpop idolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz