-Zawsze był, jest i będzie opiekuńczy i zabawny.
-Wesoły i czasem leniuch, choć chodzi na siłownie i dużo ćwiczy. Może widziałaś go już bez koszulki?-Zapytała śmiesznie ruszając brwiami
-Ta
-Okej i pamiętaj że on będzie ci wybierał ubrania na prawie każde wasze wyjście i będzie ci chciał wszystko dobierać więc nie pozwalaj mu na to
-Czemu?
-Po prostu nie pozwalaj
-Okej-Gadałyśmy jeszcze chwile aż do pokoju weszli chłopcy
*Pov Kuba*
-No dobra, ale... -Powiedziałem-Ale będę miał was na oku. Kubuś choć, a wy tu zostańcie-Wyszliśmy z pokoju do drugiego
-O czym chcesz gadać
-Słuchaj Zuza jest bardzo delikatna(Yhm bardzo)i jak ją skrzywdzisz to będzie po tobie zrozumiałeś. Może nie wydaje się taka i można od niej dostać, ale jak coś jej zrobić że będzie smutna to po tobie zrozumiałeś?
-Yy tak
-Ej żyjesz?
-E tak, tak tylko się zamyślałem
-O czym myślisz?
-O Zuzi
-Jak chcesz coś wiedzieć to powiedz przecież ja wiem najlepiej.-Uśmiechnąłem się do niego wygląda jakby się mnie bał-Ej nic ci nie zrobię, no do momentu w którym byś coś jej zrobił
-Czemu ona jest
-Masz jeszcze jakieś pytanie?
-Jak to możliwe że ona wygląda na 15/16 lat a ma 14?
-No może dlatego że jestem jej bratem
-Haha na pewno
-Nie no nie wiem, mocno się maluje i fajnie ubiera i zadaje się ze starszymi no po prostu taka jest
-Ok idziemy?
-Tak
*Pov Szmajek*
Weszliśmy a dziewczyny śmiały się w najlepsze
-Z czego tak się śmiejecie?-Spytał Szmajek
-Z niczego-Powiedziały razem
-No powiedzcie, też chcemy się pośmiać
-Byłyśmy na balkonie-Powiedziała Ola. Poszliśmy na balkon a w barze takie dzikie densy niczym Mateusz Gędek. Aż się zaśmialiśmy
-Zuza-Powiedział Kuba
-Hmm
-Pójdziesz ze mną na plaże?
-Yy okej to chodźmy
Wyszliśmy z pokoju i złapałem ją za rękę. Poszliśmy na plaże prawie nie było ludzi więc mogłem się wykazać hehe
-Ale tu pięknie
Były tam leżaki więc poszliśmy na dwa pod małą drewnianą parasolką- Idziemy dom wody-Powiedziałem
-Nie chce mi się
-Ze mną też ci się nie chce
-Nie-Powiedziała a ja ją wziąłem na ręce i powoli podchodziłem do wody-Nie, puszczaj Kuba!-Krzyczała, ale po chwili przestała gdy dostała ode mnie w tyłek-Au Kuba to bolało-Zaśmiałem się lekko
-Już jesteśmy-Spojrzała w dół i miałem wody do kostek. Miała minę „Jak wejdziesz to po tobie zrozumiałeś" Kuba miał racje ona i nie wydaje się taka. Puściłem jej kolana gdy wody miałem do pasa. Jak wpadła miała wody do połowy brzucha
CZYTASZ
My idol my boyfriend?(✔)
Fanfic14-letnia Zuza wyjeżdża z rodziną na wakacje do Grecji. Przez przypadek spotyka tam swojego idola-Kubę Szmajkowskiego. Poznają się i mają dobre kontakty. Czy dalej będą się spotykać?